Nie zrozumcie nas źle - bardzo cenimy samochody BMW, ale sportowe zacięcie tej marki powoduje, że interesują się nią kierowcy, którzy chcą naprawdę poszaleć za kierownicą. W złym tego słowa znaczeniu.
Kamery samochodowe nie raz już sprawdziły się jako dobre narzędzia do udowadniania swojej niewinności. Okazuje się, że mogą chronić też przed nieuczciwością policjantów.
Niektórzy piesi wchodzą pod kola samochodów z nieuwagi lub bezmyślności. Ten pieszy pcha się przed maski aut, bo chyba uważa, że on zwyczajnie może robić wszystko, na co ma ochotę.
„Przepisy przepisami, ale przecież mnie nie rozjedziesz, prawda?” - to chyba zdają się mówić piesi swoim zachowaniem na tym nagraniu.