Prawie udane driftowanie BMW po rondzie
Pewien kierowca niemłodego już BMW chciał popisać się swoimi umiejętnościami driftowania. Raczej nie tak chciał zakończyć swój „pokaz”.
Rondo i mokry asfalt to idealne warunki do „latania bokiem” starą „beemką”. Co prawda grozi za to mandat i można łatwo rozbić swoje auto, a przy okazji uszkodzić samochód jakiemuś postronnemu kierowcy. Ale kto by się tym przejmował?
Na początku drifter-amator radził sobie całkiem nieźle, ale kiedy chciał opuścić rondo, zmienił kierunek poślizgu i nie opanował samochodu. Auto się obróciło i chociaż w nic nie uderzyło, sytuacja była niebezpieczna, bo BMW zatrzymało się na przejściu dla pieszych i częściowo na chodniku. Nikogo tam na szczęście nie było.
Najnowsze
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
Nowy fragment drogi ekspresowej S10 powstanie w okolicach Torunia. Docelowo cała droga pozwoli na połączenie Szczecina z Warszawą oraz wieloma innymi ważnymi miejscowościami po drodze. -
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
-
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
-
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
Zostaw komentarz: