Rebellion Williams Esport #1 z dwoma Polakami w składzie wygrywa wirtualny, 24-godzinny wyścig Le Mans! Kobiecy zespół finiszuje na 18 miejscu
Zespół Rebellion Williams Esport w składzie z Nikodemem Wiśniewskim, Kubą Brzezińskim, Louisem Delétrazem i Raffaelem Marciello wygrał wirtualny, 24-godzinny wyścig Le Mans. Drugie miejsce na podium zajęła ekipa ByKolles-Burst Esport, trzecie Rebellion Williams Esport #13.
Wirtualna rywalizacja odbywała się na symulatorze rFactor2. Zawodnicy oraz ich zespoły musieli zachowywać się tak jak w realnym wyścigu. W ciągu 24 godzin wirtualnego Le Mans zmieniały m.in. warunki atmosferyczne, a opony w samochodach się zużywały, dlatego to odpowiednia strategia okazała się kluczem do sukcesu. W wyścigu brało udział aż 50 zespołów.
Zespół Rebellion Williams Esport z Polakami w składzie już 9 godzin przed końcem wirtualnych zawodów wyprzedzał rywali o 38,6 sekundy i konsekwentnie bronił swojej pozycji. Ostatecznie Nikodem Wiśniewski finiszował z przewagą 17,7 sekundy nad Jernejem Simončičem z ByKolles-Burst Esport.
Zespół Richard Mille Racing Team, jako jedyny w całych zawodach, był reprezentowany tylko przez kobiety. Cztery zawodniczki, Katherine Legge, Tatiana Calderon, Sophia Flörsch i Emily Jones, na zmianę, każda na swoim symulatorze, ścigały się za kierownicą prototypu LMP2 Oreca, pomalowanym na wspaniałą szkarłatną czerwień.
Przeczytaj też: Beitske Visser triumfuje, Gosia Rdest trzecia. Wystartowała kobieca, wyścigowa seria w e-sporcie!
Do zawodów kobiecy zespół zakwalifikował się na 23 miejscu, z czasem 3:25:588 wykręconym przez Emily Jones. Pole position wywalczył Jernej Simončič z ByKolles-Burst Esport.
Podczas pierwszego stintu Richard Mille Racing Team reprezentowała Tatiana Calderon. Następnie wirtualną kierownicę przejęła Katherine Legge. Przejazdy w nocy wykonały Sophia Flörsch i Emily Jones. Zawodniczki ukończyły zawody na 18 miejscu.
Kobiecy zespół poradził sobie bez większych kłopotów, podczas gdy ich męskim rywalom nie zawsze wszystko układało się po myśli. Przykładowo Fernando Alonso zabrakło paliwa, a Max Verstappen w 10 godzinie ścigania Orecą z numerem 20 uderzył w barierę na Virage d’Arnage i przy dużej prędkości wypadł na następnym zakręcie. Z kolei samochód Charlesa Leclerca sam z siebie przewrócił się na dach, a 14 minut przed końcem Monakijczyk urwał koło Ferrari i znalazł się na P18.
Przeczytaj też: Stoffel Vandoorne zwycięzcą wirtualnej serii wyścigów Formuły E!
W wirtualnych 24-godzinnych zawodach, oprócz Wiśniewskiego i Brzezińskiego, wzięło udział jeszcze trzech innych Polaków.
Zespół Veloce Esports #2 z Tomkiem Poradziszem w składzie zajął 13 miejsce. Na 17 pozycji sklasyfikowano Orecę Rebellion Williams Esports #4 z Dawidem Mroczkiem za wirtualną kierownicą. Z kolei Team Project 1 ze Zbigniewem Siarą zajął 9 miejsce w klasie GTE.
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Zostaw komentarz: