Mamy zwycięzcę Car of the Year Polska 2024!
20 doświadczonych dziennikarzy motoryzacyjnych z polskich redakcji wybrało samochód roku, czyli Car of the Year Polska 2024! Jakie auto zostało zwycięzcą?
1 grudnia na Torze Modlin odbyło się zakończenie prestiżowego konkursu motoryzacyjnego Car of the Year Polska 2024. Jest to jedyny w Polsce niezależny, międzyredakcyjny konkurs wyłaniający najlepszy samochód roku.
W tegorocznej edycji konkursu Car of the Year Polska 2024 oceniano 26 samochodów, z których 5 przeszło do finału. Do tego etapu nominowane zostały samochody: Hyundai Kona, Jeep Avenger, Renault Espace, SsangYong Torres, Toyota Prius. Teraz znamy już zwycięzcę.
Zwycięzcą Car of the Year Polska 2024 został Hyundai Kona
Koreański model wygrał przeważającą liczbą punktów. Hyundai Kona zdobył 71 pkt (10 jurorów wybrało go jako najlepszego). Drugie miejsce zajął Jeep Avenger uzyskując 52 pkt, a trzecie przypadło Renault Espace z wynikiem 50 pkt. Czwarte miejsce zajęła Toyota Prius otrzymując 36 pkt, a piąte SsangYong Torres z 31 punktami.
Hyundai Kona drugiej generacji to kompaktowy crossover dostępny aż z trzema rodzajami napędu: spalinowy, hybrydowy i elektryczny.
- Hyundai Kona benz. 1.0 T-GDI 6MT 2WD (120 KM) od 110 900 zł
- Hyundai Kona benz. 1.6 T-GDI 6MT 2WD (198 KM) od 130 400 zł
- Hyundai Kona benz. hybr. 1.6 GDI 6DCT 2WD (141 KM) od 134 400 zł
- Hyundai Kona Electric Moc 156 KM Bateria 48 kWh od 184 900 zł
- Hyundai Kona Electric Moc 218 KM Bateria 65 kWh od 201 900 zł
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Ta firma miała być drugą Teslą. Właśnie ogłosiła bankructwo
Przechodzenie świata motoryzacji na elektromobilność, dało szansę na wybicie się nowym producentom samochodów. Symbolem, że sukces zupełnego nowicjusza jest możliwy, stała się Tesla, ale nie tylko Elon Musk chciał być wizjonerem. Razem z nim startował Henrik Fisker, ale on nie miał tyle szczęścia. -
Drogowa utarczka między motocyklistą i kierowcą Mazdy. Obaj okazali się siebie warci
-
Kiedy można jechać lewym pasem? Za złamanie tych zasad grożą wysokie mandaty
-
Kupiła elektryczne auto za 300 tys. zł, wystarczyło drobne uszkodzenie, by auto trafiło na złom
-
Siedział mu na zderzaku i poganiał światłami, więc nagrywający wpuścił go prosto w ręce policji
Komentarze: