Mowa oczywiście o naszym znajomym rowerzyście, który nie ustaje w swoich wysiłkach, prowokowania sytuacji, potencjalnie dla niego samego niebezpiecznych.
Widzieliśmy niejedno nagranie pokazujące rękoczyny na drodze, lecz to należy zdecydowanie do najbardziej brutalnych.
Do sadu po brzoskwinie wybrało się dwóch mężczyzn na skuterze. W trakcie jazdy prowizorycznie przyczepiony do pojazdu wózek wypiął się i wpadł do przydrożnego rowu.
Chwila nieuwagi, jedna zła decyzja i można wpakować się w poważne kłopoty, nawet takie zagrażające życiu!