
Piłkarska drużyna Top Gear właśnie trafiła na sprzedaż!
Zdezelowane Suzuki Swift będą z pewnością nie lada gratką dla fanów kultowego show. Tym bardziej, że ich cena nie jest przesadnie wysoka.
Wyścigi rydwanów zbudowanych na bazie skuterów czy pokaz samochodowego curlingu… Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May mieli mnóstwo pomysłów na nietypowe wykorzystanie pojazdów. Pamiętacie samochodowe mecze Top Gear?
Zwinność Suzuki Swift piątej generacji swego czasu zachwyciła prezenterów programu Top Gear, którzy postanowili, że samochód będzie stanowić trzon piłkarskiej drużyny, podczas samochodowych meczów rozgrywanych w ramach Top Gear Live – cyklu imprez na żywo organizowanych na całym świecie.
Dziewięć, mocno wysłużonych egzemplarzy Suzuki Swift, które przez lata służyły w piłkarskiej drużynie Top Gear właśnie trafiło na sprzedaż na eBay’u. Samochody zostały wystawione na sprzedaż za 7900 funtów (czyli ok. 42 tysiące złotych).
Biorąc pod uwagę ich „sportową” przeszłość, raczej nie są w dobrym stanie i wątpimy, by zostały dopuszczone do ruchu na publicznych drogach. Mogą jednak stać się elementem nietypowej kolekcji. Z pewnością świetnie sprawdzą się także w samochodowym futbolu. Oczywiście pod warunkiem, że dysponujecie odpowiednio dużym boiskiem i ekipą znajomych chętną do takiej zabawy.
Najnowsze
-
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
Coraz więcej osób odkrywa uroki podróżowania bez sztywnych planów i rezerwacji hoteli. Dla fanów motoryzacji to naturalne – auto czy motocykl daje wolność, a nocleg w kamperze lub pod namiotem pozwala zatrzymać się tam, gdzie akurat prowadzi droga. Obie opcje mają swój niepowtarzalny klimat, ale też różne wymagania i ograniczenia. -
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
-
Do końca wakacji paliwo będzie tańsze? Eksperci ostrzegają: jesienią czeka nas podwyżka, zwłaszcza ON
Zostaw komentarz: