McLaren stworzył wyjątkowy model dla Królowej Elżbiety II. Jest jedyny w swoim rodzaju
Królowa Elżbieta II jest najdłużej panującą, żyjącą głową państwa na świecie. W tym roku świętuje 70-lecie swojego panowania. Z tej okazji McLaren postanowił przygotować jedyny w swoim rodzaju egzemplarz modelu Artura.
Stworzeniem wyjątkowego modelu dla królowej zajął się oddział MSO (McLaren Special Operations) wyspecjalizowany w unikatowych projektach.
Samochód stworzony z okazji 70-lecia panowania królowej wyróżnia wyjątkowy emblemat – znaczek McLarena został zastąpiony napisem „Elizabeth II” Co ważne, napis graficznie odpowiada klasycznej stylistyce marki, zarówno w kwestii czcionki, jak i kolorystyki.
Uwagę zwraca także nietypowy kolor lakieru, czyli odcień Platinum Jubilee, balansujący na granicy srebra i bieli. Kolor ten powstał dzięki współpracy MSO z firmą AkzoNobel, która specjalizuje się w lakierach.
McLaren Artura, hybrydowy supersamochód nowej generacji, ma pod maską układ napędowy o mocy 680 KM, którego maksymalny moment obrotowy wynosi 720 Nm.Silnik elektryczny o mocy 95 KM wytwarza chwilowy moment obrotowy do 225 Nm, zapewniając rewelacyjną, godną supersamochodu McLarena reakcję przepustnicy i drapieżne przyspieszenie.
Od 0 do 100 km/h samochód przyspiesza w 3 sekundy, a do 200 km/h w 8,3 sekundy. Do 300 km/h McLaren Artura rozpędzi się w 21,5 sekundy. Jego prędkość maksymalna to 330 km/h.
Królowa Elżbieta II w ciągu swojego panowania jeździła wieloma modelami brytyjskich samochodów. W jej „garażu” można było zobaczyć takie auta jak Bentley, Land Rover, Jaguar czy Rolls-Royce. Teraz przyszedł czas na McLarena.
Najnowsze
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Ludzie w większości mają instynktowną niechęć do robienia czegoś niewłaściwego na oczach innych, a przyłapani na gorącym uczynku starają się tłumaczyć. Niektórzy wolą w takich sytuacjach reagować agresją, tak jak kierująca tym Renault. -
Najgorsze, co możesz usłyszeć na przeglądzie auta. Gorsze niż niezaliczenie przeglądu
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
-
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Zostaw komentarz: