Majówka tuż, tuż… Jak przygotować auto na długi weekend?
Majowy weekend kojarzy się z wiosną, beztroską i pełnym luzem. Niby oczywiste, ale… jest wiele rzeczy, które mogą nam popsuć nastrój i skomplikować długoweekendowy czas. Zanim wyruszymy w dłuższą trasę naszym samochodem, czeka nas sporo zadań, dzięki którym będziemy mieć pewność, że podróż upłynie nam bezpiecznie i miło.
Dla wielu kierowców dłuższa podróż samochodem na na fotelu prowadzącego, wiąże się ze sporym stresem. Martwimy się warunkami na drodze, ryzykiem zaśnięcia za kierownicą, ale również tym, by nasze auto nie uległo awarii czy też nie odmówiło posłuszeństwa w trakcie podróży.
Przed nami weekend majowy, dlatego warto przypomnieć sobie najważniejsze rzeczy, które powinniśmy skontrolować w naszym samochodzie przed wybraniem się w długą trasę. Musimy skontrolować sprawność najważniejszych elementów auta, takich jak opony, wycieraczki samochodowe, oświetlenie czy układ hamulcowy. Nie zapominajmy również o sprawdzeniu wyposażenia auta – a więc upewnieniu się, że posiadamy takie przedmioty jak gaśnica, apteczka, trójkąt ostrzegawczy i inne.
Odpowiednio zaplanuj trasę
Warto wcześniej zaplanować podróż, aby przebiegła bez nerwów i wyruszyć w trasę, zanim rozpocznie się okres największego natężenia ruchu. Często wyruszamy w ostatniej chwili i w pośpiechu, a dodatkowo wielu kierowcom może towarzyszyć stres związany z powrotem do czekających obowiązków czy zaległości w pracy. Jednak fundowanie sobie nerwowej atmosfery w samochodzie nie służy bezpieczeństwu jazdy. Dopilnujmy, aby poirytowanie czy pośpiech w jak najmniejszym stopniu przekładały się na zachowanie za kierownicą i podejmowane na drodze decyzje.
Dobrze wypocznij przed podróżą
Ważne jest, aby przed wyjazdem w trasę kierowca dobrze wypoczął, ponieważ zmęczenie i senność za kierownicą oznaczają wolniejsze reagowanie i mogą skutkować utratą kontroli nad pojazdem oraz zwiększać ryzyko wypadku. Kierowca nigdy nie powinien też ignorować oznak zmęczenia takich jak trudności z koncentracją, ociężałość powiek, częste ziewanie czy przeoczenie znaku drogowego. W takiej sytuacji może pomóc przede wszystkim robienie częstych przerw w celu odpoczynku czy rozruszania się. Można też ratować się wypiciem mocniejszej kawy, natomiast w czasie jazdy warto włączyć chłodniejszy nawiew.
Sprawdź opony
Pierwszą rzeczą wymagającą naszej weryfikacji powinny być opony. W głównej mierze od ich stanu zależy to, czy bezpiecznie dojedziemy do celu i nie będziemy mieli przy tym problemów podczas kontroli policyjnej. Bieżnik opon powinien być odpowiednio głęboki, ponieważ jego zadaniem jest m.in. odprowadzanie wody. Jeśli zauważymy, że w ostatnim czasie uległ on spłyceniu poza dopuszczalne normy, powinniśmy udać się do wulkanizatora. Zbyt płytki bieżnik jest niebezpieczny, ponieważ zmniejsza naszą kontrolę nad pojazdem i zwiększa ryzyko wpadnięcia w poślizg. Przyglądając się oponom przed wyjazdem, powinniśmy ponadto zwrócić uwagę na to, czy nie posiadają charakterystycznych bąbli i czy ich guma nie parcieje. Dodatkowo, kluczowe będzie również zbadanie ciśnienia w oponach.
Sprawdź poziom płynów
Przed wyruszeniem w dalekie strony, szczególną uwagę powinniśmy poświęcić poziomowi wszelakich płynów w układach samochodu. Mowa tu głównie o: płynie hamulcowym, płynie chłodniczym, płynie do spryskiwaczy, a także o oleju silnikowym. Przy czym o ile płyn do spryskiwaczy najlepiej jest uzupełnić całkowicie, o tyle reszta posiada swoje poziomy, których powinniśmy się trzymać. Warto również pamiętać – planując podróż w okresie zimowym – o sprawdzeniu temperatury zamarzania płynu chłodniczego. Dzięki temu unikniemy przykrej niespodzianki w trakcie jazdy.
Sprawdź układ hamulcowy
Bardzo istotną kwestią jest też oczywiście sprawdzenie sprawności układu hamulcowego. Mamy tu na myśli wzrokową kontrolę klocków hamulcowych oraz, o ile to możliwe, tarcz, przewodów, a także poziomu płynu hamulcowego. Jeśli nie wiemy jak to zrobić, udajmy się do wyspecjalizowanego warsztatu samochodowego.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: