
Ducati Panigale 1299 – mocniej, szybciej, nowocześniej
Bolońscy projektanci Ducati nie patrzą zniechęceni na rozwijającą się konkurencję. Gdy pracują nad nowym modelem, to wiadomo, że nie będzie to maszyna, obok której przejdziemy obojętnie. Tak również jest w przypadku nowego Ducati Panigale 1299. Oko na czerwonej strzale na pewno każdy zawiesi na dłużej.
O najnowszym Ducati Panigale pisałyśmy podczas premiery tego motocykla na targach EICMA – tu.
Słysząc o włoskich pojazdach wszelkiego rodzaju, od razu na myśl nasuwa się olśniewający wygląd maszyny. W przypadku nowego, włoskiego projektu, nie tylko estetyka karoserii rzuci nas na kolana. Nowy motocykl, to zupełnie nowa pojemność i moc silnika. Panigale nie będzie już kojarzyć się nam z oznaczeniem 1199. Pojemność jednostki napędowej w świeższym modelu to 1285 cm³. Większa pojemność oczywiście równa się większej mocy. A ta podawana przez producenta wynosi 205 KM i osiągana jest przy 10500 obr/min. Z kolei maksymalny moment obrotowy ma osiągać 144,6 Nm przy 8750 Nm. Nie tylko jednak osiągi mogą zadziwić, ale i pozostałe udoskonalenia. Tylne zawieszenie zostało tak skonstruowane, by uzyskać lepszą przyczepność opony. Również kąt główki ramy został zredukowany o pół stopnia dla lepszego prowadzenia się pojazdu i łatwiejszego pokonywania zakrętów. Wersja S wyposażona jest w dodatkowe udoskonalenia. Ma inteligentne zawieszenie Öhlins Smart EC, które zbiera informacje dotyczące charakteru jazdy i odpowiednio się dostosowuje do warunków. Przykładowo, podczas hamowania – utwardza się, podczas przyspieszania – staje się bardziej miękkie.

Mamy jednak nie tylko suche dane, dotyczące tej maszyny, ale i relację oficjalnego kierowcy testowego fabryki Ducati – Alessandro Valia – z pierwszych jazd tym motocyklem na torze.
Przeczytaj także o prezentacji Ducati Scrambler, która miała miejsce w Warszawie.
W związku ze swoją pracą marzeń miał on przyjemność testować nową maszynę na torze w Mugello, na którym odbywają się między innymi wyścigi MotoGP. Alessandro, po jazdach próbnych, jest zachwycony maszyną. Jak podkreśla nastawiał się, że największe wrażenie zrobi na nim moc motocykla. Ostatecznie jednak motocykl zaskoczył go dobrym czasem przejazdu, jaki udało się uzyskać na tym sprzęcie. Jego wynik to 1’55″3, co jest naprawdę niezłym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, że jest to pojazd dopuszczony do ruchu ulicznego. Kierowca bardzo zadowolony jest również z poprawek w geometrii ramy i zawieszenia wersji S.
Zdjęcia ze słynnej sesji zdjęciowej z rozebranymi mężczyznami przy Ducati pod nazwą Ducati Manigale zobaczysz tu.

U włoskich konstruktorów piękno i moc z reguły idą w parze. W wypadku Ducati Panigle 1299 bolońscy konstruktorzy po raz kolejny nas nie zawiedli. Ten jednoślad czarować ma nie tylko przechodniów, ale i kierowców.
Dowidz się więcej również o nowym Ducati Diavel.
Najnowsze
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Filarami filozofii Alpine jest lekkość, francuski savoir vivre oraz uśmiech na twarzy kierowcy. To te elementy przyświecały projektantom modelu A290, bazującego na niedawno wskrzeszonym Renault 5. Elektryczny hothatch nie tylko pokazuje silną zmianę kierunku rozwoju marki, ale jednocześnie stanowi zapowiedź nadchodzącej gamy. Plany producenta obejmują bowiem aż siedem nowych modeli Alpine, które mają zostać wprowadzone […] -
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
-
Motocykliści giną 27 razy częściej niż kierowcy aut! Wypadki na jednośladach w Polsce: statystyki, przyczyny i jak jeździć bezpieczniej
-
Chińskie baterie litowo-jonowe biją rekordy! 520 km zasięgu w 5 minut – czy to koniec ery spalinówek?
Zostaw komentarz: