Nowy Ducati Diavel 2014 – motocyklowy buldog. Galeria
Wygląda jakby połknął nieco za dużo sterydów i zaraz miał Ci przyłożyć. Bać się go, czy szanować? Oto nowy Ducati Diavel!
Kilka godzin temu Claudio Domenicali – prezes Ducati – odsłonił podczas VW Group Night (włoska marka należy oficjalnie do Audi, a Audi do Volkswagen Group), podczas trwających właśnie dni prasowych na Genewa Motor Show (o premierach samochodowych salonu przeczytasz tu). Debiut zmodernizowanego motocykla to część planu rozwojowego marki zapowiadanego w zeszłym roku w Mediolanie, zakładającego wprowadzenie kompletnie nowych modeli: Monstera 1200, 899 Panigale, 1199 Superleggera i właśnie Diavela.
Galerię zdjęć nowego Ducati Diavel 2014 zobaczysz tu.
Ducati Diavel Carbon |
![]() |
fot. Ducati |
Diavel wygląda jak nabuzowany i jest wyraźnie zły. Jego wydatne nozdrza (wloty powierza) zdają się ziać piekielnym ogniem. Poza designem poprawiono także komfort jazdy i aerodynamikę motocykla. Pod kanapę trafił mający pracować nieco bardziej płynnie silnik o lepszych od poprzednika parametrach. Maszyna wyposażona zostanie w najnowszą jednostkę Testastretta 11° Dual Sprak, nowy układ wydechowy i nowe LED’owe światła, a także ABS, układ kontroli trakcji i tryby jazdy w zależności od warunków (Ducati Riding Modes). Jednostka napędowa generuje 162 KM, co przy masie jednośladu 205 kilogramów (na sucho) może uradować każdego fana dwóch kółek.
Ducati Diavel Carbon |
![]() |
fot. Ducati |
Producent odświeżył również odmianę Diavela – Carbon. Model ten otrzymał nowe malowanie Dark Stealth. Diavel Carbon jest oferowany w dwóch wariantach: tradycyjnym Ducati Red z wykończeniem matem i czerwoną ramą lub nowym Star White z wykończeniem matem i białą ramą – oba modele osadzone są na czarnych felgach Marchesini.
Nowy Ducati Diavel pojawi się w salonach już w kwietniu tego roku.
Ducati Diavel |
![]() |
fot. Ducati |
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: