Do dramatycznych wydarzeń doszło na stacji benzynowej w centrum Wieprza. Dzięki czujności jej pracownika udało się uniknąć tragedii.
Trudno jednoznacznie powiedzieć, co chciał osiągnąć ten kierowca. Finał tej sytuacji okazał się dość… oryginalny.
Też podnosi się wam ciśnienie na widok kierowców, którzy przez swoją nieporadność uszkadzają czyjeś auto, a potem uciekają?
Zwykle do zdarzeń w tym miejscu dochodzi, ponieważ kierowcy nie rozumieją zasad fizyki, działających na pojazd podczas skręcania. Ale temu kierowcy… pomyliły się kierunki?