Tak nieudolnego zjazdu z ekspresówki jeszcze nie widzieliście. Kolizja oczywiście była

Trudno jednoznacznie powiedzieć, co chciał osiągnąć ten kierowca. Finał tej sytuacji okazał się dość… oryginalny.

Kierowca busa miał sporo czasu i miejsca, żeby zmienić pas, jeśli chciał opuścić drogę, którą się poruszał. Pomimo tego zdecydował się na zmianę pasa w ostatnim momencie, przez ciągłą linię i powierzchnię wyłączoną z ruchu, doprowadzając do niewielkiej kolizji z autem osobowym. Nie stałoby się nic poważnego, ale on skręcił nagle w lewo i uderzył czołowo w początek bariery oddzielającej dwie drogi.

Kontrowersyjny wypadek na zjeździe z autostrady. Wiemy, kto zawinił

Analizując dokładnie nagranie, można odnieść wrażenie, że kierujący busem wcale się nie zagapił. Jechał przez pewien czas zrównany z osobówką i w obu pojazdach zapalały się światła stopu. Może między kierowcami doszło wcześniej do jakiejś utarczki i sprawca kolizji chciał nastraszyć drugiego kierującego, a skończyło się jak się skończyło?

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze