VW Nils – auto, którym wszędzie zaparkujesz?
Zapowiada się ostra rywalizacja producentów samochodów w klasie małych, elektrycznych miejskich aut. Do ich grona dołączył VW, zapowiadając premierę nowego konceptu. Nils to kompaktowe, jednoosoowe auto, które wymaga bardzo mało miejsca w ruchu miejskim.
Nils zadebiutuje we Frankfurcie. |
![]() |
fot. VW
|
Chociaż na pierwszy rzut oka budzi wątpliwości, pojazd zaprojektowany jest po to, aby ułatwiać dojazd do pracy w realu. 3,04 metra długości, 1,39 metra szerokości i 1,20 metra wysokości to rzeczywiście niewiele, ale dlatego też auto przeznaczone jest wyłącznie dla jednej osoby.
Konstrukcja konceptu wykonana jest z aluminium, a jego masa to 460 kilogramów.
Wzrok przyciągają otwierane do góry drzwi typu gullwing oraz 17-calowe felgi aluminiowe i opony
o niskich oporach toczenia o wymiarach 115/80 z przodu i 125/80 z tyłu.
Silnik elektryczny o mocy 20 KM i 130 Nm momentu obrotowego umieszczony jest za plecami kierowcy. Według danych producenta Nils przyśpiesza do pierwszych 100 km/h w niecałe 11 sekund, a jego prędkość maksymalną to 130 km/h.
Umieszczony również z tyłu akumulator pozwala na pokonanie około 65 km na pojedynczym ładowaniu, nie znamy póki co jego czasu ładowania.
Więcej informacji z pewnością uzyskamy podczas salonu samochodowego we Frankfurcie, gdzie Nils będzie musiał zmierzyć się z konkurencją między innymi Audi Urban i Smartem Forvision.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: