Konrad Maruszczak

Używane Mini R56 (2006-2013) – opinie, wady, zalety

Jest stylowe, świetnie jeździ, a ceny egzemplarzy z rynku wtórnego nie przyprawiają o ból głowy. Czy używane Mini R56 to dobra alternatywa dla nudnej i szarej konkurencji?

Spis treści

W 2006 roku świat ujrzał drugą generację Mini, która na pierwszy rzut oka nie różniła się od poprzednika – R50. Pozory jednak mylą, Mini R56 to zupełnie nowa konstrukcja. Pamiętajmy, że brytyjska marka należy do BMW, skąd pochodzi też technologia, co ma swoje złe i dobre strony, ale tutaj niemieccy inżynierowie zaprojektowali auto na nowo.

Nowa jest płyta podłogowa, silniki, a także zmodernizowane skrzynie biegów. Zrezygnowano np. ze skrzyń CVT, jak również mechanicznego doładowania w sportowym Cooperze S. Pod maską nie znajdziemy już turbodiesli Toyoty i benzynowych awaryjnych jednostek Tricec.

Używane Mini R56 urosło, ale tylko z zewnątrz

W porównaniu do poprzednika karoseria została wydłużona aż o 7 centymetrów, ale nie miało to większego wpływu na przestronność wnętrza, gdyż rozstaw osi pozostał bez zmian. Mini R56 ma być jednak autem rodzinnym, ani przestronnym, ale stylowym i po prostu fajnym. A tego nie można mu odmówić, szczególnie, że klienci mieli szeroki wybór indywidualizacji wnętrza, a także szeroki wybór kolorów, co sprawia, że rzadko kiedy spotkamy na drugi identyczny egzemplarz.

Wielu uważa, że tylna kanapa służy po prostu jako dodatkowe miejsce na bagaże, bo tego pod tylną klapą nie ma zbyt dużo. Standardowe Mini pomieści zaledwie 160 litrów bagażu, kombi (Clubman) 260, a po złożeniu kanapy 930.

Używane Mini R56 to prawdziwa stylówa

Styliści zadbali o to, aby każdy detal we wnętrzu się wyróżniał i był ciekawy dla oka. Przełączniki, gałki, kratki nawiewu – to wszystko jest oryginalne i zupełnie inne od aut konkurencji. Przez to używane Mini to ciekawą alternatywą dla kogoś, kto lubi otaczać się ładnymi rzeczami. Dodatkowo, mnogość wersji kolorystycznych sprawia, że każdy znajdzie dla siebie odpowiednią wersję.

Używane Mini R56 (2006-2013) – wersje i odmiany

By ułatwić rozeznanie w odmianach różniących się mocą, Mini stworzyło różne odmiany i nazwy.

  • One oznacza podstawową odmianę
  • Cooper to nieco mocniejsze silniki i lepsze wyposażenie
  • Cooper S to sportowa wersja
  • John Cooper Works (211 KM) i John Cooper Works GP (218 KM) to prawdziwe gokarty
  • One DCooper D i Cooper SD to analogiczne wersje z silnikiem diesla

Oprócz tego musimy pamiętać o oznaczeniach konkretnego nadwozia. Poza 3-drzwiowym hatchbackiem (R56) oferowano „udawane” kombi (Clubman; R55), kabriolet (Cabrio; R57), coupe (Coupe; R58) i roadstera (Roadster; R59).

Używane Mini R56 (2006-2013) – paleta silników

Pod maską drugiej generacji Mini znajdziemy konstrukcje BMW oraz koncernu PSA. Wiele z nich boryka się z rozciągającymi się łańcuchami rozrządu, a w wersji z doładowaniem i bezpośrednim wtryskiem w dolocie gromadzi się nagar. Jeśli chodzi o diesle to sprawdzone silniki M47 od BMW i tutaj raczej większych problemów nie ma. Za najbardziej awaryjne uważa się silniki 1.6 THP, montowane pod maską modelu Mini Cooper S, choć nie jest to regułą, kluczem jest udokumentowany serwis.

Silnik1.6 One benzyna1.6 One D turbodiesel1.6 Cooper benzyna1.6 Cooper D turbodiesel1.6 Cooper S benzyna turbo2.0 Cooper SD turbodiesel1.6 JWC benzyna turbo
Moc maksymalna90 KM90 KM122 KM110 KM184 KM143 KM211 KM
Prędkość maksymalna186 km/h182 km/h203 km/h195 km/h228 km/h215 km/h238 km/h
Przyspieszenie do 100 km/h10,5 s11,5 s9,1 s9,9 s7,0 s8,1 s6,5 s
Średnie spalanie5,1 l/100 km3,9 l/100 km6,4 l/100 km5 l/100 km5,8 l/100 km4,3 l/100 km6,9 l/100 km

Trzeba pamiętać, że Mini został stworzony z myślą o wymagających klientach (nie lubimy tego słowa – premium), dlatego części oraz naprawy mogą być nieco droższe niż w przypadku innych porównywalnych samochodów. Z drugiej strony, poważne awarie występują tylko w wyżej wymienionych jednostkach, więc nie ma się zbytnio czego obawiać.

Używane Mini R56 (2006-2013) – wady i usterki

Oprócz problemów z niektórymi silnikami, awarii najczęściej ulega elektryka. Właściciele skarżą się na niedziałające szyby, włączniki, przełączniki, światła, czy nawet zamki. Dobrą metodą będzie sprawdzenie podczas oględzin czy wszystko działa jak należy, a także wybór wersji bez wszystkich „bajerów”.

Wielowahaczowe zawieszenie Mini dobrze znosi polskie drogi, choć auto jest zbite i sztywne, co raczej nie zachęca do jazdy po mieście. Samochód jest też nisko zawieszony, przez co trzeba uważać na wysokie krawężniki. Jednak nadwozie o długości zaledwie 3,6 m ułatwia parkowanie, a ciasne uliczki mu nie straszne.

Używane Mini R56 (2006-2013) – ile to kosztuje?

Ceny używanych Mini R56 zaczynają się już od 10 tys. zł, ale jak zawsze polecamy wersje ze środka cennika. Na przyzwoite Mini drugiej generacji należy przeznaczyć co najmniej 20 tys. zł. Na szczycie stoją wersje coupe oraz JCW, które kosztują 40-50 tys. zł.

Sprawdzona historia serwisowa, a także dokładne oględziny (szczególnie zwracając uwagę na elektrykę) to klucz do posiadania fajnego, stylowego brytyjskiego auta.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze