![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2021!2F04!2F8d851ba311c9ee5d17630bc518114185867c9907.jpg)
Uśmiechnięty uciekał przed policją i wszystko nagrywał. Ciekawe czy teraz też jest mu wesoło
Mężczyzna chciał chyba zostać bohaterem internetu „walczącego” z władzą za „wolność waszą i naszą”. I rzeczywiście stał się gwiazdą internetu. Ale wolności może długo nie zobaczyć.
Wśród tak zwanych „koronasceptyków”, czy też raczej „koronanegacjonistów” modne jest między innymi krzyczenie na postronnych ludzi, że noszą maseczki oraz na policję, że pilnuje przestrzegania obostrzeń i zaleceń związanych z epidemią. Autor nagrania jest takim właśnie samozwańczym bojownikiem o prawo każdego do potencjalnego zarażania innych. Zobaczywszy patrol policji, który zwrócił uwagę przechodniowi, że nie miał ubranej maseczki, wkroczył do akcji.
Pijany kierowca uciekał przed policją. Omal nie zginął!
Włączył nagrywanie w telefonie i zaczął krzyczeć do policjantów czy im „nie wstyd zastraszać ludzi”. Funkcjonariusze nie reagowali, więc kontynuował swoje okrzyki, zwracając się do nich między innymi per „bandyty w mundurach”. Szybko okazało się, że ma odwagę krzyczeć zza płotu, ale na rozmowę z policjantami, który obrażał, kurażu już zabrakło. Widząc, że radiowóz podjeżdża w jego stronę, szybko skrył się w swoim samochodzie. Kiedy policjanci podeszli do niego i zapukali w szybę, krzyknął tylko nerwowo „Nie!”, uruchomił silnik i odjechał. Funkcjonariusze ruszyli oczywiście za nim.
Dalsza część nagrania to trochę nieostrych ujęć na drogę i wnętrze auta, a trochę na ucieszonego całą sprawą autora nagrania, dokładnie pokazującego jadący za nim na sygnale radiowóz. Po kilku minutach takiej zabawy zatrzymał się, a wysiadając z auta był bardzo zdziwiony do jakiej kontroli miał się zatrzymać. Nagranie urywa się nagle, kiedy policjanci „pomogli” mężczyźnie udać się do radiowozu, na co początkowo nie miał ochoty.
Pijany spowodował kolizje i uciekał, aż zatarł silnik
Nie wiemy jak dalej potoczyła się sprawa, ale łatwo się tego domyślić. Autor nagrania uciekał przed policją, a to jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Mężczyzna nie ma więc możliwości uniknięcia wyroku odsiadki. Istnieje prawdopodobieństwo, że samego więzienia uniknie, otrzymując wyrok w zawieszeniu. Ale już do końca życia będzie figurował w kartotekach, jako przestępca skazany prawomocnym wyrokiem.
Najnowsze
-
Testuję najmniejsze Volvo EX30 nad jeziorem Como – dlaczego Polacy i Włosi się za nim oglądają?
Dziś zabieram was na wspólną przejażdżkę Volvo EX30 po malowniczych trasach wokół włoskiego jeziora Como. Mają tu swoje rezydencje m.in. Madonna, George Clooney, Brad Pitt i Sylvester Stallone. To limonkowe auto pasuje tutaj idealnie! Samochód na poskręcanych jak loki Jarno Trulliego* serpentynach wokół jeziora, odwraca wzrok włoskich kierowców, tak czułych na wysublimowany, motoryzacyjny design. Także […] -
Policja testuje najbardziej wyjątkowy radiowóz w Polsce. 400 tys. zł to mało
-
Parkujesz samochód pod prąd? W tym przepisie jest pułapka na kierowców
-
Czy motocyklista może omijać korek, jadąc między samochodami? Tych przepisów wielu nie rozumie
-
Wyprzedzam inny pojazd. Czy mogę na moment przekroczyć prędkość?
Zostaw komentarz: