Nico Hulkenberg zastąpi zarażonego koronawirusem Sergio Pereza
Nico Hulkenberg zastąpi w trakcie Grand Prix Wielkiej Brytanii za kierownicą bolidu Racing Point zarażonego koronawirusem Sergio Pereza.
Po tym jak wyniki testu na obecność koronawirusa dały niejednoznaczne wyniki Sergio Perez przebywa w izolacji. Kierowca Racing Point dla bezpieczeństwa pozostałych zawodników i pracowników F1 nie pojawił się na torze, czekając na wyniki ponownego testu. W czwartek wieczorem poinformowano, że Perez jest chory na COVID-19.
Przeczytaj też: Sergio Perez ma koronawirusa! Kiedy wróci do ścigania? Kto go zastąpi?
Natychmiast ruszyła lawina spekulacji, kto zastąpi Meksykanina za kierownicą bolidu Racing Point. Role kierowców rezerwowych w Racing Point pełnią Esteban Gutiérrez i Stoffel Vandoorne. Prawdopodobieństwo, że Vandoorne pojedzie za Pereza było nikłe ponieważ Belg przygotowuje się do startów w Formule E w Berlinie. Z kolei Gutiérrez nie ścigał się w Formule 1 od 2016 roku. Głośno mówiło się o tym, że być może Nico Hülkenberg zastąpi Meksykanina.
I to właśnie ta ostatnia opcja okazała się prawdą. Zespół Racing Point w piątek poinformował, że Nico Hulkenberg zastąpi zarażonego koronawirusem Sergio Pereza.
Występ w barwach Racing Point może być niezwykłą szansą dla Hulkenberga, który w zeszłym sezonie pożegnał się z królową sportów motorowych. Niemiec jest rekordzistą pod względem występów w F1 bez podium. 177 startów i ani jednego podium. Teraz może się to zmienić. Bolidy Racing Point są wyjątkowo szybkie i konkurencyjne, a nikt nie wątpi w to, że Nico ma odpowiednie umiejętności, by wreszcie stanąć na wymarzonym podium.
Myślicie, że mu się to uda?
Przeczytaj też: Grand Prix Hiszpanii odbędzie się, mimo pogarszającej się w kraju sytuacji epidemiologicznej
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: