Morgan zapowiada nowy model. Trójkołowce jednak przetrwają!
Cały projekt jest na razie owiany tajemnicą. Ale Morgan zapewnia, że jego najnowszy trójkołowiec będzie znacznie mniej oldschoolowy niż jego poprzednicy.
W listopadzie 2020 roku informowałyśmy, że firma Morgan Motor Company wraz z zapowiedzią edycji P101, ogłosiła koniec produkcji jednego ze swoich najbardziej lubianych modeli, 3 Wheeler. Wszystko z powodu zakończenia homologacji dla silnika V-twin S&S.
A tu niespodzianka! 3 Wheeler doczeka się kolejnej generacji i będzie napędzany silnikiem Forda!
Cały projekt jest na razie owiany tajemnicą, ale Morgan udostępnił zdjęcia przedprodukcyjnego prototypu poddawanego testom, aby dać nam podgląd na to, co ma w zanadrzu, podkreślając jednocześnie, że przedstawiają one mocno zakamuflowany model.
Projekt ma czerpać inspirację z wczesnej epoki samolotów odrzutowych, aby odróżniać się od swojego poprzednika. Jedno się jednak nie zmienia – wciąż ma trzy koła. Nie wydaje się też, by jego proporcje uległy drastycznym zmianom. Nadal wygląda jak mały walec z dwoma siedzeniami i parą okrągłych reflektorów.
Moc trójkołowca będzie pochodzić z wolnossącego trzycylindrowego silnika Forda, który Morgan najprawdopodobniej dostroi we własnym zakresie.
Morgan zapewnia, że jego najnowsza trajka skorzysta na znaczących postępach inżynieryjnych, więc nie będzie w 100% oldschoolowa. Więcej informacji na jego temat poznamy w najbliższej przyszłości.
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu