Karolina Chojnacka

Koniec z przekraczaniem dozwolonej prędkości? Obowiązkowy system w nowych autach będzie „pilnował” kierowców

Inteligentny asystent prędkości, to elektroniczny system, który ma zapobiegać przekraczaniu przez kierowców dozwolonej prędkości. Od przyszłego roku wszystkie nowe modele samochodów sprzedawanych w Unii Europejskiej będą musiały być w niego wyposażone. Czy na drogach będzie dzięki temu bezpieczniej?

Od lipca 2022 roku nowe modele i generacje samochodów sprzedawanych w Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w szereg systemów aktywnego bezpieczeństwa. Wśród nich znajdą się między innymi układ zapobiegania zderzeniom czołowym, wykrywania zmęczenia kierowcy oraz ISA -inteligentny asystent prędkości, który ma zapobiegać przekraczaniu przez kierowców dozwolonej prędkości.

System ISA ma przede wszystkim za zadanie informować kierowcę o tym z jaką prędkością powinien jechać. Jego zadaniem jest wspierać kierowcę w bezpiecznej, przepisowej jeździe. Dlatego od lipca 2022 roku nowe samochody będą musiały wyświetlać aktualną wartość ograniczenia prędkości . Będzie to mogło być realizowane przez wskaźnik na prędkościomierzu, ikonę znaku ograniczenia prędkości prezentującą właściwą w danym momencie wartość lub przez tekst na wyświetlaczu przed kierowcą. I w razie potrzeby reagować.

Jak będzie działać ISA, inteligentny asystent prędkości?

Zgodnie z dokumentem Unii Europejskiej system ISA będzie mógł działać według jednej z dwóch możliwości. Albo będzie informował o obowiązującym ograniczeniu i poprzez swoje działania „skłaniał” kierowcę przekraczającego dozwoloną prędkość  do zwolnienia, albo samodzielnie będzie ograniczał prędkość pojazdu.

W pierwszym przypadku samochód z systemem ISA wykorzystujący funkcję SLWF będzie informował o przekraczaniu prędkości w sposób wzrokowy i dźwiękowy, wzrokowy i haptyczny (wyczuwalny jako drżenie, np. kierownicy lub pedału przyspieszenia), albo też tylko haptyczny. Sygnał dźwiękowy ma narastać i podczas jednorazowej emisji trwać nie dłużej niż 5 sekund. Sygnał będzie pojawiał się tym szybciej, im większe będzie przekroczenie dozwolonej prędkości. Podobnie będzie z sygnałem haptycznym, ale maksymalny czas wysyłania sygnału będzie trwał aż 12 sekund.

W drugim przypadku system ISA będzie nie tylko podpowiadać właściwą prędkość, ale też samodzielnie ją redukować. Jak wynika z rozporządzenia, w takim trybie działania system rozpocznie interwencję nie później niż 1,5 sekundy od wykrycia, że auto jedzie szybciej, niż wynika to z przepisów czy ograniczeń. System ma być aktywny przynajmniej od prędkości 20 km/h.

Jak ISA będzie redukować nadmierną prędkość? Poprzez ograniczenie mocy i momentu obrotowego silnika. W przypadku samochodów osobowych do wytracenia prędkości dodatkowo będzie mógł zostać użyty hamulec.

W rozporządzeniu Komisji Europejskiej z 17 listopada 2021 roku czytamy, że system ISA może działać w oparciu o obraz z kamer obserwujących sytuację drogową, dane z nawigacji GPS oraz na podstawie uczenia maszynowego.

Poprawne działanie systemu ma zapewnić szerokie spektrum rozpoznawanych przez mechanizm znaków. Dla każdego państwa wspólnoty władze UE stworzyły katalog takich znaków. W przypadku Polski w katalogu znalazły się nie tylko ograniczenia prędkości i znaki je odwołujące, ale też znaki początku i końca obszaru zabudowanego, strefy zamieszkania, autostrady i drogi ekspresowej.

System ISA będzie uruchamiał się w pełnym trybie działania przy każdym włączeniu silnika przez kierowcę. Co jednak dla wielu kierowców istotne, zgodnie z przepisami przyjętymi przez Komisję Europejską system ISA będzie można dezaktywować w całości lub częściowo:

Dopuszczalne jest, aby kierowca mógł włączyć funkcję ręcznego ograniczania prędkości, pod warunkiem że jednocześnie nie wyłącza ona automatycznie systemu ISA.

Od kiedy system ISA będzie obowiązkowy?

Unijne rozporządzenie dotyczące systemów ISA zacznie obowiązywać 6 lipca 2022 roku. System ISA będzie musiał być instalowany we wszystkich nowych autach z homologacją do poruszania się po drogach publicznych, wyprodukowanych od maja 2022 roku. Dwa lata później wszystkie nowe samochody (niezależnie od daty homologacji), które trafią do sprzedaży od 2024 roku, będą musiały mieć na pokładzie inteligentnego asystenta prędkości.

Do lipca 2024 roku od producentów samochodów do władz Unii Europejskiej mają trafić dane dotyczące działaniu systemu ISA w rzeczywistych, poruszających się po drogach samochodach. Anonimowe dane o czasie jazdy czy przebytej odległości z włączonymi systemami ISA, a także wskaźnik czasu lub drogi, w którym kierowcy będą przestrzegać przepisów dotyczących ograniczeń prędkości, posłużą do praktycznej oceny mechanizmu. Niewykluczone, że po tym czasie przepisy dotyczące systemu ISA zostaną zmienione.

Eksperci ds. bezpieczeństwa w ruchu drogowym zwracają uwagę na to, że tego rodzaju wsparcie kierowcy może zmniejszyć liczbę wypadków na drodze, co mogłoby również realnie odbić się na zmniejszeniu ceny obowiązkowego ubezpieczenia. Ale prawdopodobnie to tylko pogłoski przekonujące o słuszności montażu ISA. Specjaliści z Polskiego Instytutu Ekonomii uważają natomiast, że ubezpieczyciele będą chcieli zachęcić kierowców do stosowania tej technologii, np. poprzez wprowadzenie rabatów za jazdę z aktywnym systemem.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze