Rozpędzone koła z impetem uderzyły w samochód. Kierowca nie miał szans na ucieczkę
Dwa pędzące przed siebie koła, które chwilę wcześniej odpadły z innego samochodu, z impetem uderzyły w białą Toyotę. Jej kierowca nie miał szans na ucieczkę.
Na popularnej grupie dyskusyjnej poświęconej samochodom w serwisie Reddit, pojawiło się nagranie, na którym biała Toyota została „zaatakowana” przez dwa pędzące przed siebie koła, chwilę po tym, jak odpadły z innego samochodu.
Niczego nieświadomy kierowca Toyoty przygotowywał się do skrętu w prawo. Gdy wjechał na skrzyżowanie, pierwsze koło uderzyło w tylną część boku jego samochodu. Kierowca próbował ruszyć przed siebie, ale wtedy kolejne koło uderzyło w przód auta. Wszystko działo się tak szybko, że kierowca nie miał możliwości ucieczki.
Na nagraniu widać również samochód, z którego odpadły koła, ale nie wiadomo, dlaczego koła oderwały się od pojazdu i rozpędzone ruszyły przed siebie. Być może doszło do usterki lub koła zostały nieodpowiednio zamontowane. Widać tylko, jak w trakcie jazdy samochód obraca się, a koła mkną przed siebie.
Najnowsze
-
Kierowcy ciągle nabierają się na znak E-17a. Hamują widząc go i właśnie za to dostają mandat
Odwiecznym problem kierowców jest niedouczenie, prowadzące do niezrozumienia przepisów i błędnego ich interpretowania. Prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i może skutkować słonymi mandatami. Tak jest na przykład w przypadku znaku E-17a. -
Rowerzysta wjechał prosto pod auto i zadzwonił na policję. Zderzenie dwóch absurdów
-
Nowy sposób kontroli kierowców. Dostaną specjalne opaski
-
Koniec przywileju dla właścicieli aut elektrycznych. Życie za szybko go zweryfikowało
-
Znasz trik taksówkarzy na chłodzenie auta bez klimatyzacji? Używaj, nawet jak masz klimę
Zostaw komentarz: