Modele Kii oraz Hyundaia można ukraść łatwo, niczym w latach 90. Wszystko przez oszczędność producenta
Nasi młodsi czytelnicy tego nie pamiętają, ale lata 90. w Polsce to prawdziwa plaga kradzieży samochodów. Wynikało to z prężnej działalności zorganizowanych grup przestępczych, ale także z łatwości kradzieży wielu modeli. Wydawało się, że te czasy dawno minęły, ale okazuje się, że nie wszędzie.