Za projekt pod nazwą NesoBus odpowiadało włoskie biuro znane w Polsce z prac nad Izerą. Kilka niefortunnie umiejscowionych rozwiązań pozwala sądzić, że projektujący nie korzystają z transportu publicznego na co dzień.
Coraz więcej państw inwestuje w OZE i uchwala prawne wymogi takich instalacji. Kolejna jest Francja, która uchwaliła, że fotowoltaika ma być obowiązkowa na parkingach.
NesoBus to polski wodorowy autobus, testowany obecnie w Warszawie, można go już wypróbować.
UE argumentuje, że zmniejszenie prędkości to mniejsze zużycie paliwa. To tylko częściowo prawda. Wyjaśniamy, czy prowadzenia auta z prędkością 30 km/h ma sens?