Karolina Chojnacka

Zespoły wycofują się z Formuły E, czy to koniec elektrycznej serii wyścigowej?

Po sezonie 2020-21 nie zobaczymy już w stawce Formuły E Audi i BMW.

Najpierw Audi ogłosiło, że kończy swoją przygodę z Formułą E i po sezonie 2020-21 nie zobaczymy już w stawce fabrycznego zespołu. Dwa dni później BMW poinformowało, że też rozstaje się z Formułą E i po sezonie 2020-21 uwolnione środki zostaną przeznaczone na inne projekty.

BMW wspierało Formułę E od samego początku, dostarczając samochody bezpieczeństwa i inne oficjalne pojazdy. W sezonie 2017-18 zostało partnerem technicznym zespołu MS&AD Andretti, a w kolejnej edycji serii BMW wystawiło fabryczny zespół we współpracy z ekipą Michaela Andrettiego.

Odejście dwóch potężnych producentów uruchomiło lawinę pytań na temat przyszłości Formuły E oraz obecności w niej innego niemieckiego giganta, Mercedesa.

Dyrektor sportowy Mercedesa, Toto Wolff, zapewnił, że Srebrne Strzały pozostaną w stawce FE, ale podkreślił też, że elektryczna seria powinna wyciągać wnioski ze straty dwóch producentów:

Myślę, że Formuła E ma silną pozycję w swojej niszy.

Pozostaniemy zaangażowani w serię tak długo, jak długo zarysy przyszłych przepisów, finansowych i technicznych będą atrakcyjne dla Mercedesa.

Myślę, że odejście BMW nie oznacza odejścia Andrettiego, a odejście Audi, jako producenta, nie oznacza zakończenia działalności tego zespołu. W każdym razie otrzymaliśmy przesłanie i trzeba wyciągnąć z tego wnioski. Takie historie mają też pozytywne aspekty. Zawsze pojawia się możliwość ulepszenia serialu, poprawienia widowisk.

Zespoły wycofują się z Formuły E

Przeczytaj też: Jak istotne są dane w Formule E?

BMW podjęło decyzję o odejściu z FE, twierdząc, że seria nie daje już możliwości dalszego rozwoju technologii i wykorzystania jej w samochodach produkcyjnych. Wolff ma na ten temat jednak odmienne zdanie:

Wyścigi, w tym Formuła E, zawsze pozwalają się uczyć. Motorsport to najszybsze laboratorium, nie tylko w kontekście technologii. Liczy się uzyskiwanie odpowiednik wyników będąc pod presją i budowanie ducha zespołu. Jest oczywiście czynnik rozrywkowy, ale produkujemy zarówno samochody drogowe, jak i wyścigowe. To część naszego DNA. Oczywiście, takie decyzje, jak odejście Audi i BMW, powinny być sygnałem ostrzegawczym dla serii wyścigowych.

Przeczytaj też: Formuła E i Extreme E łączą siły, by walczyć ze zmianami klimatu

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

ta wyścigi to obecnie zabawa. Poczekam do czasu, gdy jeden samochód będzie jechał od startu do mety

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze