
Zderzył się z autobusem i próbował uciec. Roztrzaskał auto przed samym komisariatem
Kierowca Toyoty popełnił tego dnia kilka bardzo poważnych błędów. Pierwszym był sam fakt, że usiadł za kierownicą.
Była godzina 4:30 rano, kiedy oficer dyżurny komendy w Olsztynie usłyszał głośny huk. Okazało się, że kierujący Toyotą Yaris uderzył w oznakowanie pionowe umieszczone na przejściu dla pieszych. Ostatecznie auto zatrzymało się na jednym ze znaków.
Pijany kierowca uciekał przed policją. Omal nie zginął!
Przybyli na miejsce policjanci szybko ustalili, że to był jedynie finał „dokonań” kierowcy Toyoty tego dnia. Chwilę wcześniej uderzył na rondzie w miejski autobus i próbował ucieczki. Jak widać na poniższym nagraniu, daleko nie zajechał.
Uciekała przed policją jadąc pod prąd, ale najdziwniejszy był moment zatrzymania
Okazało się, że za kierownicą Toyoty siedział 30-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego. W organizmie mężczyzny krążyło prawie 2,5 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy i teraz czeka go sądowa rozprawa.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: