Zdenerwował się na drugiego kierowcę i celowo uderzył w jego auto
Niektórzy kierowcy uważają, że im się pewne rzeczy na drodze po prostu należą, a inni powinni respektować ich „prawa”. Zwykle reagują agresywnie, kiedy ktoś traktuje ich jak zwykłych kierowców i tak tez było w tej sytuacji.
Sprawcą zamieszania był kierujący Oplem Insignią, który jechał prawym pasem. Gdy jego pas zaczął zanikać, oczekiwał, że autor nagrania ustąpi mu miejsca. On jednak nie miał takiego obowiązku i tego nie zrobił.
Kolejny kierowca nie rozumie jazdy na suwak i robi z siebie ofiarę agresji
To rozsierdziło kierowcę Opla, który zjechał na lewy pas i od tej strony zaczął wyprzedzać autora nagrania. To znaczy najpierw zrównał się z nim i zaczął do niego wymachiwać. Kiedy jego pas ponownie zaczął zanikać, dodał gazu i uderzył w bok auta z kamerą.
Drogowe przepychanki, czyli jazda na suwak po polsku
Przybyłej na miejsce policji sprawca tłumaczył, że autor nagrania powinien wpuścić go zgodnie z zasadą jazdy na suwak. Wolimy sądzić, że policjanci interweniujący na miejscu znają ten przepis i chcieli ukarać kierowcę Opla. W opisie jest informacja, że sprawa zakończyła się w sądzie, więc sprawca mandatu nie przyjął. „Został ukarany 700 zł mandatem” – czytamy pod nagraniem. To chyba oznacza, że musi zapłacić 700 zł grzywny oraz kosztów sądowych.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: