Wojsko nie chce Honkera

Jeszcze nie tak dawno z entuzjazmem i nadzieją pisałyśmy o szansach na uratowanie Honkera. Jednak ogłoszony w ubiegłym tygodniu plan zakupów MON na rok 2010, pozbawia złudzeń. Wojsko nie planuje zakupów samochodów terenowo-osobowych Honker.

Podstawowy samochód osobowo-terenowy WP ma coraz mniejsze szanse na przetrwanie
Fot. Wojsko Polskie

Tu przeczytasz o wcześniejszych losach Honkera.

Posłowie z Lubelszczyzny apelują do premiera o ratowanie produkcji terenowego samochodu Honker. Wręczyli Donaldowi Tuskowi pismo z prośbą o wsparcie. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu będą pytać szefa resortu obrony o przyczyny rezygnacji ze współpracy z lubelską fabryką.

MON zapowiedziało, że do końca 2010 r. nie zamówi w Lublinie ani jednego pojazdu. Dla lubelskiej spółki oznacza to likwidację zakładu. Jak podkreślają związkowi działacze, jeśli firma upadnie, armia będzie musiała jeździć zagranicznymi autami. W sprawie Honkera zamierzają zabrać głos także władze lokalne. Wspólne pismo do MON z prośbą o wznowienie zamówień zapowiedziały już władze Lublina.

Z jednej strony mamy wolny rynek i ten, kto nie potrafi się na nim utrzymać, odpada z gry. Jednak przemysł zbrojeniowy to specyficzny rynek, zakłady muszą spełniać szereg warunków dotyczących koncesji, być elastycznym w stosunku do wymagań wojskowych oraz zdolnym do produkcji małoseryjnej. Pytanie, czy armia amerykańska kupuje sprzęt wojskowy poza granicami USA? Czy w Bundeswehrze wyobrażają sobie zamiast Mercedesa G, np. Land Rovera? Nagrodą za lojalność są zamówienia wojska, oczywiście na zróżnicowanym poziome, co stale pozwala rozwijać się i poprawiać sprzęt. U nas jest ciągle inaczej, zachłystujemy się nowinkami i miotamy na różne strony.

A jakie są grzeszki Honkera i czy to dobry pojazd? Z odpowiedzi udzielonej nam przez jednego z oficerów odpowiedzialnego za testy nowych pojazdów wynika, że Honker to bardzo dobry samochód. Spełnia on wymagania wojskowe w zakresie mobilności i dynamiki, jest przy tym bardzo pojemny (nie ma tutaj konkurencji). Bardzo prosta obsługa i nieskomplikowane technologie to kolejna zaleta. Oczywiście – jak w każdym pojeździe – są także mankamenty: Honkres powinien być modyfikowany w zakresie poprawy niezawodności. Wskazano na jeszcze jeden niekorzystny aspekt, czyli cenę – tak nieskomplikowane auto powinno być znacznie tańsze.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze