Wjechała pod ciężarówkę i była przez nią pchana przez kilkaset metrów!
Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, jak duże jest martwe pole w samochodach ciężarowych. Ta kierująca przekonała się o tym na własnej skórze.
Musiał to być straszny widok dla świadków tego zdarzenia. Oto przez ulicę Łodzi jechała ciężarówka, która pchała przed sobą, stojącego bokiem, Peugeota 208. Widokowi towarzyszył przeraźliwy pisk dręczonych opon. Osobówka była tak pchana przez około 300 metrów!
Kierowca doprowadził do kolizji innych aut i uciekł. Świadek ruszył za nim w pościg
Na miejsce zdarzenia przybył patrol policji, który ustalił, że winę za zdarzenie ponosi… kierująca Peugeotem! Kobieta wykonując manewr skrętu w prawo wjechała wprost pod ciężarówkę. Jej kierowca nie był tego wszystkiego świadom, ponieważ osobówka znajdowała się w jego martwym polu.
Policjant cudem uniknął śmierci. Samochód omal nie rozjechał go na autostradzie!
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, ponieważ kobieta, pomimo wyjaśnień policji, nie widziała w całym zdarzeniu swojej winy i odmówiła przyjęcia mandatu. Wobec tego policjanci złożyli wniosek do sądu o rozpatrzenie tej sprawy.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
wymusiła pierwszeństwo i nie widzi swojej winy?