
Wjechał pod prąd i próbował to naprawić. Aż żal było patrzeć
Kierowca Opla ma najwyraźniej problem z rozpoznawaniem znaków i orientowaniu się w organizacji ruchu. Szybko okazało się, że nie tylko z tym ma problem.
Bohaterowi nagrania trzeba jednak oddać sprawiedliwość, ponieważ sytuacja w tym miejscu wyglądała dość nietypowo. Trochę jakby to autor jechał pod prąd. Kierujący Oplem posłusznie jednak cofnął i próbował pojechać właściwą drogą.
Kierowca celowo wjechał na autostradę pod prąd! Daleko nie ujechał
Nie szło mu to niestety zbyt dobrze. Mocno skręcił kierownicę podczas cofania, wjechał na krawężnik i uderzył w bariery energochłonne. Musiało go to zestresować, ponieważ auto zgasło mu podczas próby ruszenia do przodu. Wreszcie jednak odjechał, ignorując podwójną ciągłą linię.
Najnowsze
-
Ogromne zakupy ITD – pojazdy i sprzęt za niemal 67 mln zł. Wszystko by lepiej kontrolować kierowców
To jeden z największych projektów w historii Inspekcji Transportu Drogowego. Do oddziałów w całej Polsce trafią nowe pojazdy, nowe specjalistyczne zestawy kontroli pojazdów oraz Mobilne Jednostki Diagnostyczne, przygotowane specjalnie dla polskich służb. -
Nie rozumiał znaków i zrobił z ciągnika siodłowego kabriolet. Kolega przyjechał mu pomóc, ale też się nie popisał
-
PiS proponuje „program 3000 plus”. Kto dostanie darmowe prawo jazdy?
-
Nawet 7800 zł mandatu i zatrzymanie prawa jazdy za używanie telefonu w aucie
-
„Pan Pies” przekroczył prędkość. Fotoradar zrobił zdjęcie uśmiechniętego psa za kierownicą
Zostaw komentarz: