Ukradł paliwo. Policji powiedział, że nie stać go na tankowanie
Bądźmy szczere: paliwo jest drogie. W ostatnich miesiącach ceny paliw utrzymują się na wyjątkowo wysokim poziomie i nawet po obniżce VAT-u cena za litr stale rośnie. Jednak to nie jest powód, by kraść paliwo.
Od października zeszłego roku w powiecie piskim dochodziło do kradzieży paliwa z różnych pojazdów. Złodziej łamał zabezpieczenia zbiorników i ściągał olej napędowy z zakładowych pojazdów: autobusów, ciężarówek czy koparek oraz śmieciarek. W sumie ukradł paliwa za 9700 złotych.
Złodziej ukradł także cztery beczki z jednego z garażów, który w sumie były w stanie pomieścić łącznie 1200 litrów paliwa.
W końcu policjantom z Pisza, dzięki odciskowi buta pozostawionemu na jednym z miejsc kradzieży, udało się ustalić, że za kradzieżami stoi 27-latek, który był już bardzo dobrze znany funkcjonariuszom.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policjantom powiedział, że kradł paliwo, ponieważ to jest drogie, a on dużo jeździ i nie stać go, aby tankować się na stacjach benzynowych.
27-latkowi grozi teraz 15 lat więzienia, ponieważ przestępstw dopuścił się w okresie tzw. recydywy.
Najnowsze
-
Czy można nagrywać policjanta podczas interwencji? Sąd właśnie wydał wyrok
Nagrywanie interesujących lub budzących kontrowersje zdarzeń to w dzisiejszych czasach powszechna praktyka. Do sięgania po kamerę w telefonie skłaniają wiele osób na przykład policyjne interwencje. Zanim to zrobimy warto zadać sobie pytanie, czy nagrywanie funkcjonariusza na służbie jest legalne. -
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
-
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
Zostaw komentarz: