To prawdopodobnie najbardziej bezsensowna kolizja na rondzie, jaką widzieliście

Rondo to rodzaj skrzyżowania, który w założeniu ma zwiększyć poziom bezpieczeństwa. Często efekt jest odwrotny, ponieważ kierowcy nie potrafią z nich korzystać. Ale co wydarzyło się tutaj?

Do typowej kolizji na rondzie dochodzi wtedy, gdy dwaj kierowcy nagle chcą zjechać na ten sam pas. Ewentualnie gdy kierujący sądzi, że zdąży wjechać przed innym autem. Ta sytuacja była jednak inna.

Kierowca Matiza pojechał pod prąd na rondzie. Na rondzie turbinowym!

Na nagraniu widzimy dwa samochody poruszające się po obwiedni ronda. Nagle w ten na prawym pasie uderza Seat, którego kierowca nie zdążył zahamować. Pytanie dlaczego? Zagapił się? Za późno zorientował, że to nie on ma pierwszeństwo?

Wyłączona sygnalizacja na rondzie i kierowcy natychmiast się pogubili. Skończyło się kolizją

Z uderzonego auta natychmiast wyskoczył pasażer i zaczął dyskusję ze sprawcą zdarzenia. Według opisu nagrania omal nie doszło do rękoczynów, ale nic na to nie wskazuje w opublikowanym wideo.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze