Tesla wbiła się w przewróconą ciężarówkę. Wina sławnego autopilota?
Elon Musk tak bardzo wierzył w możliwości systemów asystujących w swoich samochodach, że nazwał je „autopilotem”. Opisywana sytuacja to kolejna, która pokazuje, że nikt nie powinien powierzać takiemu „pilotowi” pełni kontroli nad pojazdem.
Zdarzenie miało miejsce na autostradzie w Tajwanie, gdzie na dwóch pasach leżała przewrócona ciężarówka. Kamery monitoringu uchwyciły moment, w którym biała Tesla Model 3 zbliża się do niej z dużą prędkością. Tuż przed zderzeniem auto gwałtownie hamuje, ale jest już za późno.
Tesla potrafi już jeździć w pełni autonomicznie!
Według relacji miejscowych mediów, kierowca Tesli „włączył w pojeździe system asystujący” i oczekiwał, że sam zahamuje. Wszystko wskazuje więc na to, że auto poruszało się na autopilocie, który albo nie zidentyfikował poprawnie zagrożenia, albo zrobił to o wiele za późno. Na szczęście nikt nie został ranny.
Według informacji na stronie Tesli, główna kamera wykorzystywana przez autopilota ma zasięg 150 m, a radar 160 m. Dodatkowo auto ma także kamerę o wąskim polu widzenia, o zasięgu 250 m, która ma wykrywać dalsze przeszkody. Dlaczego auto nie zaczęło awaryjnie hamować na 250 m przed ciężarówką? Przy okazji wyjaśniania przyczyn innego wypadku (z Modelem S) pojawiła się sugestia, że system „widział” przeszkodę, ale ponieważ była to biała, jednolita powierzchnia (wtedy też zderzenie nastąpiło z ciężarówką), nie uznał jej za zagrożenie. W opisywanym przypadku Tesla także wjechała w białą ciężarówkę.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Nowa zielona naklejka kosztuje 5 zł, a za jej brak zapłacisz 500 zł kary
Przepisy w ostatnich latach co chwila się zmieniają i nie wszyscy kierowcy za nimi potrafią nadążyć. Przykładowo nie ma już obowiązku posiadania naklejki na szybie z numerem rejestracyjnym, ale zbliża się nowy obowiązek, także związany z naklejkami. -
Jest zielone światło na nowy odcinek S19. To część szlaku Via Carpatia
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
-
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
ciekawe, czy to nie kierowca zostanie oskarżony?
Anonymous - 5 marca 2021
Wg.mnie pilot spełnił zadanie.
Pojazd bezpiecznie się zatrzymał przebił tylko kawałek plastiku.
Kierowca zdrowy.