
Tesla Model S Plaid nadchodzi! Z trzema silnikami i mocą ponad 1100 koni mechanicznych!
Tesla ogłosiła, że pod koniec przyszłego roku wypuści model S Plaid, którego potencjalne osiągi i liczby naprawdę robią wrażenie.
Tesla Model S Plaid będzie wariacją na temat Modelu S produkowanego od 2012 roku.
W przeciwieństwie do innych sedanów Model S, Plaid ma mieć trzy silniki. Co prawda, nie podano dokładnego układu, ale spodziewałybyśmy się podwójnych silników z tyłu do wektorowania momentu obrotowego. Wiemy natomiast, że wszystkie trzy silniki mają dać dużo mocy, bo ponad 1100 koni.
Przeczytaj też: Tesla Model S jako amfibia
Z danych udostępnionych przez producenta dowiemy się, że Model S Plaid przyspiesza od 0 do 100 km/h poniżej 2,1 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 320 km/h. Natomiast zasięg na w pełni naładowanych akumulatorach to ponad 840 km.
Zwiastun, który pokazała Tesla, nie zdradził zbyt wiele o tym, jak wygląda Model S Plaid. Z bardzo krótkiej prezentacji wynika, że samochód minimalnie różni się od obecnego modelu, nie licząc dużych wlotów powietrza na przodzie i regulowanego skrzydła na tylnej klapie.
Pierwsze Plaid zostaną dostarczone pod koniec przyszłego roku, ale już teraz można złożyć zamówienie na jeden z nich. Uprzedzamy jednak, model S Plaid nie jest tani. Kosztuje ponad 600 000 złotych.
Przeczytaj też: Tesla Model X awansuje w rankingu niezawodności. Na przedostatnie miejsce
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: