
Szeryf doprowadził do kolizji, a potem sam na siebie doniósł na policję!
Ten moment kiedy jesteś tak oderwany od rzeczywistości, że na złość drugiemu kierowcy donosisz sam na siebie i z satysfakcją czekasz na przyjazd patrolu.
Droga ma dwa pasy z czego jeden będzie się zwężał. Dla kogo jest ten drugi? Dla kosmitów? Krasnoludków? Tak chyba uważają szeryfowie drogowi, którzy próbują uniemożliwić korzystanie z niego innym kierującym (dodajmy, że chodzi im wyłącznie o ludzkich kierowców).
Szeryf prawie spowodował kolizję
W tej sytuacji szeryf nie był kierowcą zawodowym (ta przypadłość często dotyka właśnie ich), a przynajmniej nie poruszał się samochodem ciężarowym, tylko Kią cee’d. Jechał między pasami, a kiedy zbliżył się do niego kierujący z kamerą, ani myślał ustąpić, przez co nastąpił (niegroźny raczej) kontakt między pojazdami.
Zdesperowany szeryf – blokuje drogę nawet drzwiami!
Szeryf już w czasie jazdy otworzył drzwi (to też częsty w ich przypadku odruch), a po zatrzymaniu wyskoczył z auta już z telefonem w ręce, wskazując na innego kierującego (chyba wzywając go na świadka) i wybierając numer. Jakie musiało być jego zdziwienie, kiedy przybyły na miejsce patrol, to jemu wręczył mandat za spowodowanie kolizji.
Najnowsze
-
Zakaz silników spalinowych się kruszy, jest kompromis Komisji Europejskiej i Niemiec
Zakaz silników spalinowych od 2035 roku. Tym media straszą nas już od jakiegoś czasu, tymczasem wcale do niego nie musi dojść, a przynajmniej nie w obecnym kształcie. -
To ulubiony przycisk kierowców, którzy nie chcą płacić srogich mandatów. Ale trzeba umieć go używać
-
Zakopianka zostanie rozbudowana. GDDKiA ogłosiła kolejny przetarg – znamy szczegóły
-
BMW XM – nowe zdjęcia jednego z najdłuższych i najdroższych SUV-ów BMW w Polsce
-
Przegląd auta przed zakupem. Na co powinien zwrócić uwagę mechanik?
Zostaw komentarz: