Syrena z AMZ Kutno

Samochód Syrena, klasyka polskiej myśli motoryzacyjnej, jest obecnie rzadko spotykanym autem. I choć wszystkich modeli Syreny wyprodukowano łącznie ponad pół miliona, to dziś łatwiej ją spotkać na zlocie fascynatów tego pojazdu, niż na polskich ulicach. Ale to się może zmienić...

Syrena towarzyszyła wielu pokoleniom Polaków, począwszy od końca lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, aż po 1983 rok, kiedy zakończono produkcję. Mimo, że ostatni model zjechał z taśmy trzydzieści lat temu, to o Syrence nie sposób zapomnieć. W zakładach AZM-Kutno od 2011 roku trwają pracę nad odświeżoną Syreną. Prototyp jest na razie w fazie testów, ale już wiadomo, że nowa Syrenka ma mocno czerpać z przeszłości. Patrząc na prototyp trudno się pomylić, co do marki samochodu. Pozostał klasyczny kształt, zaokrąglona maska i charakterystyczny grill. Czy jest ładna? Na pewno nawiązuje do uroczej poprzedniczki, ale jest bardziej aerodynamiczna i stara się wyglądać nowocześnie.

O wrocławskim projekcie Syrena Sport przeczytasz tu.

 

Syrena z AMZ Kutno
fot. AMZ Kutno
Syrena z AMZ Kutno
fot. AMZ Kutno

Cena auta nie jest znana, ale podobno nie będzie to wygórowana kwota. Kiedy zacznie się seryjna produkcja, też nie wiadomo, ale twórcy prototypu z zakładów AZM-Kutno nie myślą o masówce, która trafiałaby nie tylko na polski rynek czy za granicę. Produkcja ma być raczej skromna.

Wiele nie wiemy też na temat konstrukcji Syreny. Chodzą słuchy, że silnik ma mieć pojemność ok. 1,5 litra, zaś wiele elementów to nowatorskie rozwiązania firm z Kutna. Natomiast w Internecie dostępny jest już filmik z nową Syrenką w akcji, czyli na polskiej szosie – kliknij tu.

Duże koncerny samochodowe wracają do tradycji i wprowadzają na rynek odświeżone, naszpikowane techniką, modele kultowych samochodów. Tak jest w przypadku np. Volkswagena Garbusa (Beetle) czy Fiata 500. Pojazdy te są dobrze przyjmowane przez konsumentów, ale każdy maniak starej motoryzacji z pewnością bardziej doceni oryginalny model sprzed czterdziestu lat.

W Polsce wraca moda na PRL. Z jednej strony to obłaskawianie epoki, w której było Polakom źle, z drugiej zaś to szerzenie wiedzy poprzez wprowadzanie na rynek produktów związanych z epoką. Ja pamiętam tamte przedmioty codziennego użytku, ale kolejne pokolenie już nie. Syrenka wpisuje się w ten nostalgiczny nurt. Trwają również prace nad nową Warszawą. Czy na nasze drogi w odświeżonym stylu powrócą Maluchy, Duże Fiaty lub Żuki?

A wracając do Syrenki… W końcu ubiegłego roku Syrena 105 z 1983 roku była bohaterką jednego z odcinków serialu „Fani czterech kółek” (ang. Wheeler Dealers). Mike i Edd kupili i odnowili samochód, który przyjechał do nich prosto z Polski. Mieli z tym bardzo dużo pracy, ale równocześnie widać było, że Syrenka skradła im serca. Lubimy ten program i cieszymy się z takiej promocji Polski na Wyspach.

Syrena z AMZ Kutno
fot. AMZ Kutno

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze