Syrena Sport – jak ożywić legendę
Coraz modniejsze stają się stylistyczne powroty do lat 60. i odkrywanie na nowo historii motoryzacji PRL-u. Jedną z takich legend jest samochód marzenie, czyli Syrena Sport.
Nowoczesny i odważny prototyp Cezarego Nawrota stał w magazynach Ośrodka Badawczo – Rozwojowego w Falenicy. W latach 70. ubiegłego wieku zdecydowano, by ten jedyny egzemplarz zniszczyć. Na szczęście znaleźli się tacy, którym wystarczyło determinacji i miłości do motoryzacji, by uchronić Syrenę od zapomnienia. Dzięki nim już w maju na oficjalnej premierze będziemy mogli zobaczyć pierwszą replikę. Skonstruował ją Mirosław Mazur. Kolejną przygotowuje dwóch entuzjastów – Artur Markowski i Marcin Możejko. Prace są na etapie wirtualnego modelu. Trzecia powstaje we wrocławskim zakładzie Bojar Tuning przy ul. Kwidzyńskiej 23, a sponsorem projektu jest producent jednej z wódek – pokaz gotowego auta planowany jest na październik 2012.
Wrocławska odbudowa zakłada maksymalną dbałość o szczegóły i będzie stylistyczną repliką. Podwozie stanowi brytyjskie auto Triumph Spitfire 1500 TC. Na taką bazę nałożono wykonany model pozytywowy z pianki poliuretanowej. Do końca maja mają zakończyć się prace związane z jego dopracowaniem. Następnie wytworzona zostanie forma i wylane elementy nadwozia Syreny Sport – tak jak w oryginale będą z tworzywa sztucznego, laminatu. Wiernie zostanie też odtworzone wnętrze, w tym fotele, tapicerka i deska. Największe problemy sprawiało odtworzenie detali takich jak tylne lampy, szyby czy nawet opony – elementy te zostaną wyprodukowane w Niemczech na specjalne zamówienie.
Syrena Sport nabiera kształtu |
fot. Małgorzata Czaja |
Prototyp był w kolorze czerwonym, niemniej trudno ustalić dziś właściwy odcień. Autorzy projektu repliki planują pomalować Syrenę na pomarańczowo.
„Jednak ostateczna decyzja będzie należeć do internautów, którzy w głosowaniu wybiorą kolor” – mówi Arkadiusz Bojar, właściciel zakładu na ulicy Kwidzyńskiej.
„Całkowity koszt powstania repliki szacowany jest na kilkaset tysięcy, pierwotnie mieliśmy przeznaczyć na to i mniej pieniędzy, i mniej czasu” – tłumaczy Jan Łukasik, kierownik projektu.
„Naszą stylistyczną repliką nie chcemy rywalizować w wyścigu, kto zrobi wierniejszą i doskonalszą kopię prototypu. Chcemy pokazać, jak wyglądała legenda, a jeżeli się spodoba, być może trafi do masowej produkcji” – dodaje z uśmiechem.
Niedługo legenda powróci do życia |
fot. Małgorzata Czaja
|
Prace związane z bezpośrednią odbudową poprzedziły kilkumiesięczne studia i zbieranie dokumentacji. Udało się dotrzeć do osób, które pracowały w FSO w czasie powstawania prototypu. Na podstawie odnalezionych zdjęć program komputerowy wyliczył dokładne wymiary auta, jednak kluczową rolę w odtworzeniu stylistycznym odgrywa doświadczenie modelarza. Udało się też dotrzeć do egzemplarza miesięcznika „Modelarz” z 1960 roku, który zawierał odpowiednio zeskalowany papierowy model Syreny Sport do samodzielnego złożenia, jak również do ponad 50 zdjęć – w tym kilku wcześniej niepublikowanych.
Gotowe auto będzie dopuszczone do ruchu i zarejestrowane. Ma być żywą legendą, której można dotknąć, a nawet się nią przejechać na imprezach motoryzacyjnych organizowanych w całej Polsce.
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: