Ewa Kania

Straż miejska założyła blokadę na oznakowany radiowóz. Nikt nie jest ponad prawem?

Wielokrotnie, przedstawiając niewłaściwe zachowanie policji na drodze, podkreślaliśmy, że jako egzekwujący przestrzeganie prawa od obywateli, sami powinni stanowić wzór w tej materii. Chyba podobnego zdania byli strażnicy miejscy w Poznaniu, którzy nie zastosowali taryfy ulgowej wobec swoich mundurowych kolegów.

Radiowóz z założoną blokadą na koło

Do nietypowej interwencji straży miejskiej, doszło w Poznaniu na ulicy Wrzoska. Zgodnie z informacjami podanymi przez epoznan.pl, funkcjonariusze interweniowali w sprawie sześciu nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. Wśród nich znalazł się oznakowany radiowóz.

Policyjny Opel Mokka stał bez włączonych sygnałów świetlnych, które sygnalizowałyby, że funkcjonariusze są w trakcie podejmowania interwencji. Auto było też puste, co jest istotne, ponieważ od końca 2019 roku, policjanci mogą zatrzymywać się w dowolnym miejscu, podczas wykonywania czynności służbowych. Wszystko wskazywało na to, że radiowóz został zwyczajnie zaparkowany na zakazie, więc na jego koło została nałożona blokada.

Policjant złamał prawo, ale interwencja strażników miejskich też nie była właściwa?

Na temat blokady na kole radiowozu, zapytał epoznan.pl rzecznika Straży Miejskiej w Poznaniu. Potwierdził on fakt takiej interwencji oraz to, że była ona zasadna. Założenie blokady na koło określił jednak „niefortunne”.

Dlaczego? Otóż radiowóz nie jest zwyczajnym samochodem i mógł być nagle potrzebny policjantom do udania się na interwencję. Dlatego niedługo po założeniu blokady, została ona zdjęta, a zamiast tego straż miejska umieściła wezwanie do stawienia się na komendzie. Winny całemu zamieszaniu policjant pojawił się tam po pewnym czasie i przyjął wystawiony mu mandat.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze