
Radiowóz wywija piruety na drodze i rozbija dwa samochody. Policjanci nie dostosowali prędkości do warunków?
Nie ma co do tego wątpliwości, że policjanci zdecydowanie przeszarżowali. Pojawia się tylko pytanie, jak doszło do tego zdarzenia?
Niestety autor nagrania nie okazał się pomocny w ustalaniu przyczyn tego zdarzenia. Pod filmikiem napisał tylko:
No typowo ze strony bagiet, a za 65 w zabudowanym będą psy wieszać.
Nie wiemy, czy „typowe” ma być rozbijanie innych samochodów, czy tylko zbyt duża prędkość. Warto tylko zauważyć, że radiowóz miał włączone sygnały świetlne, więc domyślamy się, że funkcjonariusze jechali do interwencji. To rzeczywiście typowe dla pojazdów uprzywilejowanych, że przekraczają prędkość – pełna zgoda.
Kierowca pędził ponad 135 km/h w mieście, żeby sprawdzić jak szybko jechał radiowóz
Niemniej funkcjonariusza prowadzącego oznakowaną Kię, powinno się odesłać na przymusowy kurs z techniki jazdy. I chyba nie tylko taki kurs. Wiedział, że zbliża się do skrzyżowania i jeśli światło zmienił się na czerwone, będzie musiał przejechać przez skrzyżowanie bardzo ostrożnie. Wiedział też, że droga jest mokra i są na niej kałuże. Mimo to najwyraźniej jechał bardzo szybko, a kiedy zobaczył żółte światło, panicznie zahamował, całkowicie tracąc kontrolę nad pojazdem.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: