Słupkoza w Warszawie -absurdalnie postawione słupki bulwersują mieszkańców

Nikt nie lubi słupków ustawianych przy ulicach, ale można zrozumieć, że pomagają zachować porządek i zapobiegać nielegalnemu parkowaniu. Kogoś w Warszawie chyba jednak poniosło.

Absurdalny widok na zdjęciu zamieszczonym w serwisie Warszawa Wyborcza.pl, wygląda jak jakiś fotomontaż. Wzdłuż wąskiej, osiedlowej uliczki ciasno rozstawione są biało-czerwone słupki, podobnie jak po drugiej stronie na trawniku. Dodatkowym smaczkiem jest aż sześć znaków zakazu wjazdu!

Mandat za nieprawidłowe parkowanie w 2022 roku. Jaka kara grozi za parkowanie na kopercie dla niepełnosprawnych?

To niestety nie jest dzieło grafika, a rzeczywisty obraz sytuacji przed blokiem przy ulicy Andersa 27a na Muranowie. Taka słupkoza wygląda wręcz kuriozalnie i krytykuje ją również stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, znane z ochoczego popierania każdej antysamochodowej inicjatywy. Nawet aktywiści dostrzegają jednak, że nie tak powinna wyglądać walka z nielegalnym parkowaniem.

Warszawscy urzędnicy bronią się, że nie mieli innego wyjścia. Wcześniej wzdłuż osiedlowej uliczki parkowały samochody, blokując chodniki, ale często stając też tak, że sama uliczka bywała nieprzejezdna, np. dla śmieciarek. Czy to jednak usprawiedliwia takie działanie?

Chcą zakazać parkowania na chodnikach. Dobry pomysł?

Naszym zdaniem nie. Po pierwsze dlatego, że nawet stawiając 1/3 tych słupków, zablokowano by możliwość zaparkowania właścicielowi każdego auta. Wyszłoby taniej i estetyczniej. Można też było ustawić zakazy parkowania i poprosić straż miejską o oddelegowanie patroli, który zadbałby o to, aby kierowcy „przyzwyczaili się” do nowego oznakowania. A przy okazji warto było się zastanowić nad tym, że skoro kierowcy parkują na każdym wolnym skrawku przestrzeni, to znaczy, że potrzebnych jest więcej miejsc parkingowych. Może dałoby się parę ich wygospodarować, żeby ułatwić życie mieszkańcom?

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze