
Skarcił drugiego kierowcę za wymuszenie. A ten się zatrzymał i udawał, że doszło do kolizji?
Nadużywanie klaksonu nigdy nie jest dobrym pomysłem i nie raz prowadzi do konfliktowych sytuacji. Ta była szczególnie osobliwa.
Autor nagrania jechał drogą z pierwszeństwem, kiedy z podporządkowanej wyjechał mu kierowca Citroena. Zmusił go do zmniejszenia prędkości, ale wydaje się, że łagodnego. Lecz nagrywający i tak wcisnął mocno klakson.
Kolejny agresywny kierowca BMW? A co chciał ukryć autor nagrania?
Kierujący francuskim autem zaczął w odpowiedzi hamować, a znowu słysząc klakson, zatrzymał się i wysiadł. Zamiast jednak rzucać się z awanturą, zaczął oglądać tył swojego samochodu. Jakby doszło do kolizji, chociaż musiał doskonale widzieć i czuć, że do żadnego kontaktu nie doszło.
Gdyby nie kamerka, kierowca tego tira pozostałby bezkarny. Wszystkiego się wypierał
Koniec końców do agresji na drodze nie doszło. A my tylko przypomnimy, że klakson służy do ostrzegania innych przed niebezpieczeństwem. Jeśli ktoś wjeżdża na drogę przed nami i zmusza do zdjęcia nogi z gazu, to nie jest to sytuacja niebezpieczna.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze:
Ślązak mały - 8 maja 2022
Żałosny wniosek, wymuszenie pierwszeństwa jest wykroczeniem, dlatego że spowodowano sytuację zagrożenia. Czego oczekiwać od specjalisty który wczoraj pisał o uprawie marchewki, dzisiaj o prawie o ruchu drogowym a jutro podejmie temat kosmetyków. Jednym słowem człowiek omnibus, ewentualnie człowiek renesansu.