Setki mandatów w jeden dzień. Kierowcy wciąż lubią wcisnąć gaz do dechy
Okazuje się, że zaostrzone przepisy i nowy taryfikator mandatów nie przemawiają do wszystkich kierowców. Niektórzy wciąż lubią wcisnąć gaz do dechy, co udowadnia policyjna akcja przeprowadzona na Podlasiu.
Policyjna akcja „Prędkość” przeprowadzona na podlaskich drogach przed trzecim marcowym weekendem zaowocowała setkami mandatów. Niektórzy z zatrzymanych kierowców mieli naprawdę sporo na sumieniu.
Podczas akcji „Prędkość” prawie 200 policjantów skontrolowało 1125 pojazdów i ujawniło 1135 wykroczeń. Zdecydowana większość wykroczeń, bo aż 885, dotyczyła przekroczenia dozwolonej prędkości. W pięciu przypadkach kierowcy jechali na tyle szybko, że kontrola skończyła się zatrzymaniem prawa jazdy.
Jeden z zatrzymanych w okolicach miejscowości Szulborze kierowców, jechał w terenie zabudowanym z prędkością 110 km/h. Jak się okazało, nie było to pierwsze takie przewinienie kierowcy, który tydzień wcześniej stracił uprawnienia za podobny wyczyn.
Niestety, nie zabrakło kierowców na podwójnym gazie. Zatrzymano sześciu pijanych kierowców, z czego jeden miał już wcześniej zatrzymane uprawnienia. Badanie alkomatem wykazało 0,7 promila alkoholu w jego organizmie, a dodatkowo przekroczył dozwoloną prędkość o 22 km/h.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: