![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2021!2F02!2Fcbb1939881912ab76d45c9173074d4c22c99d772.jpg)
Samochody powypadkowe – czy ich zakup jest opłacalny?
Atrakcyjna cena sprawia, że możemy brać pod uwagę zakup samochodu powypadkowego. Czy rzeczywiście to się opłaci?
Na polskim rynku znajduje się dużo samochodów po stłuczkach, kolizjach, wypadkach. Skup aut powypadkowych zbiera je z rynku, aby jak najszybciej naprawić i odsprzedać. Takie auta mają niską cenę, ale czy to oznacza, że są ostatecznie tańsze od modelu, który nie miał wypadku? Niekoniecznie. Może się zdarzyć, że za naprawę takiego samochodu finalnie zapłacimy więcej niż za nieuszkodzony samochód. Niezależnie, skąd przybyły te auta powypadkowe – z Niemiec, Austrii czy z Francji – to może się okazać, że ich naprawa przewyższy nasz budżet na ten model. Samochody po wypadku jest potem także trudniej odsprzedać.
Auta powypadkowe – na co zwrócić uwagę przy ich zakupie?
Podczas przeglądania ofert na aukcji samochodów powypadkowych, powinniśmy brać pod uwagę tylko stosunkowo nowe samochody. Starsze modele po prostu się nie opłacają, trudniej jest znaleźć części zamienne, a części oryginalne są drogie. Ponadto często samo znalezienie części wymaga wysiłku i czasu. Sprawy mają się inaczej, kiedy chcemy kupić wiekowe auto powypadkowe, które jest klasykiem, czy youngtimerem. Wtedy mamy większe szanse, że po naprawie taki model będzie warty sporą sumę. Licytacje samochodów powypadkowych są oblegane przez wprawnych handlarzy, także możemy też mieć mniejsze szanse na wylicytowanie auta za możliwie najtańszą kwotę. Niewątpliwie lepiej jest interesować się autami po niedużej stłuczce, niż po dużym wypadku. Wycena auta po kolizji z pewnością będzie łagodniejsza dla naszego portfela.
Na oględziny nigdy nie powinniśmy wybierać się sami, nawet jeśli uważamy się za fachowca. Najlepiej jest wybrać się z zaufanym mechanikiem, ewentualnie blacharzem, który ma większą wiedzę i wie na co warto zwrócić uwagę. W dodatku jeżeli mamy taką możliwość to możemy zamówić lawetę i zabrać pojazd do serwisu, który pozwoli nam wycenić szkody i pomoże ocenić, czy zakup jest rzeczywiście opłacalny.
Jeśli znamy numer VIN wykorzystajmy go do sprawdzenia historii auta. W ten sposób dowiemy się czy był to pierwszy wypadek pojazdu, czy już któryś z kolei. Jeśli to nie jest pierwsza stłuczka, to lepiej odpuśćmy sobie zakup samochodu, ponieważ jazda nim będzie niebezpieczna.
Przeczytaj także: Numer VIN – gdzie go znaleźć i jakie informacje o samochodzie zawiera?
Kupić samochód powypadkowy naprawiony czy nienaprawiony?
Powinniśmy się wzbraniać przed zakupem naprawionego pojazdu powypadkowego. Lepszym pomysłem jest zakup samochodu nienaprawionego. Mamy wtedy pewność czy wszystkie naprawy zostały wykonane solidnie. Kupując samochód naprawiony nie możemy tego określić. Może się zdarzyć taka sytuacja, że samochód był naprawiany zbyt tanimi nakładami pracy, czasu i materiałów lub jest zlepkiem kilku pojazdów. Naprawy takich samochodów wymagają fachowego podejścia.
Zakup pojazdu naprawionego możemy rozważać wtedy, kiedy wiemy, że naprawy zostały wykonane w ASO. Wtedy możemy być pewni, że został odbudowany w poprawny sposób i z oryginalnych części.
Podsumowując: lepiej jest kupić samochód nienaprawiony, bo wtedy będziemy wiedzieć jak zostały wykonane naprawy. Wyjątek stanowi sytuacja, jeśli wiemy, że samochód był naprawiany w autoryzowanym serwisie.
Przeczytaj także: Na te rzeczy powinieneś zwrócić uwagę, zanim kupisz używany samochód
Najnowsze
-
Testuję najmniejsze Volvo EX30 nad jeziorem Como – dlaczego Polacy i Włosi się za nim oglądają?
Dziś zabieram was na wspólną przejażdżkę Volvo EX30 po malowniczych trasach wokół włoskiego jeziora Como. Mają tu swoje rezydencje m.in. Madonna, George Clooney, Brad Pitt i Sylvester Stallone. To limonkowe auto pasuje tutaj idealnie! Samochód na poskręcanych jak loki Jarno Trulliego* serpentynach wokół jeziora, odwraca wzrok włoskich kierowców, tak czułych na wysublimowany, motoryzacyjny design. Także […] -
Policja testuje najbardziej wyjątkowy radiowóz w Polsce. 400 tys. zł to mało
-
Parkujesz samochód pod prąd? W tym przepisie jest pułapka na kierowców
-
Czy motocyklista może omijać korek, jadąc między samochodami? Tych przepisów wielu nie rozumie
-
Wyprzedzam inny pojazd. Czy mogę na moment przekroczyć prędkość?
Zostaw komentarz: