Rozmowa z Claire Williams – kobiecy sukces w Formule 1

Oto Claire Williams - córka założyciela zespołu wyścigowego Williams F1 Team i pełniąca obowiązki zastępcy szefa.

O tym jak Claire Williams została szefową zespołu Wiliams przeczytasz tu.

Jak się czujesz w roli zastępcy szefa zespołu Williams F1?
Uwielbiam to. Jestem bardzo szczęśliwa, że darowano mi taką możliwość. To jest przede wszystkim ogromne wyzwanie. Zespół Williams F1 to spora drużyna, która ma na koncie wiele zwycięstw, ale w tym momencie jeszcze nie jesteśmy w tym miejscu, które by nam odpowiadało i w swojej pracy muszę mieć to na uwadze. Poza tym, kiedy idzie się zawodowo w takim samym kierunku jak mój tata, może być tylko ciężko. Wiele o tym myślałam. Ale ja kocham zespół Williamsa, i Formułę 1 i widzę tu ogromny potencjał, aby zespół wzmacniać, rozwijać i pchać do przodu.

Czy rzeczywistość pod względem wyzwań przerosła twoje wyobrażenia?
Nie. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest łatwiej niż sobie wyobrażałam, ale pracuję nad tym, żeby moja praca nie była lekka. Przyglądam się pracy szefów innych zespołów wyścigowych i myślę sobie, czy na naprawdę robię to samo? Moje życie w związku z nową rolą zawodową, nie zmieniło się bardzo. Zawsze byłam zaangażowana w życie zespołu, więc wiedziałam, jak ta praca wygląda. Teraz po prostu wchodzę w to wszystko znacznie głębiej i mam więcej obowiązków. To na mnie spoczywa odpowiedzialność za to, jak sobie team daje radę i to równocześnie jest moim największym problemem. Jeśli jest się w mocy do przeprowadzania zmian, które są bardzo potrzebne, odczuwa się, jak ogromna jest to odpowiedzialność, dlatego wszystko robię bardzo ostrożnie. Z jednej strony podejmowanie decyzji i wprowadzenie zmian to bardzo ekscytujące sprawy, z drugiej, dość trudne.

Claire Williams

Czy płeć w sportach motorowych ma według Ciebie znaczenie?
Komuś z zewnątrz może się wydawać, że moja praca to same problemy. Wcześniej byłam rzecznikiem prasowym naszego zespołu i jakoś nigdy mi nie przyszła do głowy taka kategoria jak „kobieta w sporcie motorowym”, ale kiedy zostałam zastępcą szefa, zdałam sobie z tego sprawę. Ta kwestia powraca w praktycznie każdym wywiadzie, a ja się tylko dziwię i przeważnie odpowiadam, że to nie jest już sprawa, którą powinno się dyskutować. Aż dziw bierze, że ludzie jeszcze zadają takie pytana. A dla mnie to nic nadzwyczajnego. Trzydzieści lat temu premierem Wielkiej Brytanii była kobieta, która sprawowała swoją funkcję przez trzy kadencje. Są kobiety, które zajmują znacznie bardziej poważne stanowiska niż moje. W większych i poważniejszych firmach. Kobieta jest szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dla mnie nie jest to żaden problem. I to nie jest tak, że tylko faceci zadają takie pytanie, bo wiele kobiecych magazynów również przechodzi fascynację związaną z naszą dziedziną. Ja się ciągle dziwię, że ten stereotyp, że F1 to męska rzecz, jest tak silny.

A jakby tak przyjrzeć się innym dyscyplinom sportu – jak wiele kobiet zajmuje podobne do mojego stanowiska w klubach piłkarskich? Nie ma tam kobiet. Formuła 1 wypada znacznie lepiej. U nas nie ma wytyczonych granic, kto może a kto nie może być w F1. Po prostu – jeśli jesteś na tyle dobry, czy dobra, aby z nami pracować, możesz to robić. To z pewnością jest zaskoczenie dla wielu osób, ale jeśli tym właśnie uda się zachęcić i przyciągnąć do nas więcej kobiet, to świetnie. Dzięki temu skuteczność naszej pracy może wzrosnąć. Tak naprawdę możemy zrobić bardzo wiele w zakresie podnoszenia świadomości wśród dziewcząt – to już się dzieje, wystarczy spojrzeć na pracę Michèle Mouton. Promowanie kobiet w sportach motorowych wszystkim wyjdzie na zdrowie.

Czy Twoim zdaniem F1 to taki rodzaj sportu, w którym kobiety mogą czuć się dobrze?
Zdecydowanie tak. Nie ma rozróżnienia na kobietę inżyniera i mężczyznę inżyniera. Najważniejsze jest to, co dana osoba może wnieść ze sobą do zespołu. Formuła 1 opiera się na innowacyjnych działaniach i kompletnym bezsensem byłoby odmówić współpracy komuś, kto ma potencjał, ale nie jest mężczyzną. Na przykład połowa naszego zespołu wykonawczego to kobiety. Zawsze przyglądamy się ludziom pod kątem tego, co potrafią, w czym są utalentowani i co mogę wnieść do firmy.

Czy to ważne, aby będąc w jakimś sporcie mieć swój wzorzec?
Myślę, że tak. Monisha [Kalterborn, szefowa zespołu Sauber F1 – przyp. red.] wielokrotnie o tym mówiła. Ja sama nie uważam się za najlepszy przykład, jestem zdania, że dobrze jest znać swoją pozycję i dążyć do tego, co w górze. Ale jeśli możemy coś zrobić aby zachęcić dziewczyny do startowania w sportach motorowych to będziemy to robić. Chodzi głównie o to, żeby dziewczyny ośmielić, pokazać im ścieżkę, która każda może pójść.

I oczywiście zawsze jest zapotrzebowanie na ludzi, dobrych ludzi, bez względu na płeć. Weźmy na przykład inżynierię. To nie jest tak, że jest za dużo dobrych utalentowanych inżynierów. Nie jest ich wystarczająco dużo, a nasza dziedzina sportu ich potrzebuje. Chcemy zainteresować dziewczyny sportami motorowymi, aby z nami pracowały, aby uznały to za dobry pomysł na rozwój kariery. A poza tym, dlaczego mamy się pozbawiać połowy potencjalnych utalentowanych ludzi, dlatego, że są dziewczynami?

Jeśli mówimy o wzorcach to jak ważna jest praca, którą wykonuje Susie Wolff?
Dla nas to ważna sprawa. I wkurza mnie, jeśli ludzie nie traktują tego poważnie. Susie bardzo ciężko pracuje aby stać się dobrym kierowcą wyścigowym; poza tym jest świetnym członkiem naszej ekipy. Ona jest dla nas przykładem rozwoju kierowcy. Nie ma na to konkretnej definicji, nikt jej nie prosi, żeby nagle wsiadła do samochodu i pojechała dwieście na godzinę. To też nie jest w tej chwili jej zadanie. Robi to o co ją prosimy, wkłada w to wiele serca i entuzjazmu i jest profesjonalna. To osoba ambitna, które chce robić tak zwaną dobrą robotę dla naszego teamu. To ona może służyć za wzorzec, osobę, która przyciągnie inne dziewczyny do sportów motorowych.

O Susie Wolff czytaj tu.

Źródło: Auto+Women in Motorsport „Formula for female success – Claire Williams”

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze