Susie Wolff wystąpi w treningach F1
Zespół Williams potwierdził dziś dalszą współpracę ze szkocką zawodniczką Susie Wolff. Mało tego, oficjalnie potwierdzono, że kobieta zasiądzie za kierownicą bolidu Williams Mercedes FW36 w dwóch piątkowych sesjach treningowych przez tegorocznymi wyścigami Grand Prix.
Susie Wolff dołączyła do ekipy w 2012 roku. Wcześniej 7 sezonów startowała w DTM i dwa razy była nominowana do prestiżowej nagrody BRDC dla najlepszego młodego kierowcy roku. Jako kierowca rozwojowy odegrała istotną rolę w projektowaniu i rozwoju samochodów Williamsa (FW34, FW35, i nowego Williams Mercedes FW36). W tym sezonie będzie nadal kontynuaowac pracę w symulatorze, ale także zespół umożliwi jej zostanie pierwszą od ponad 20 lat kobietą, która wystąpi podczas weekendu GP. Ostatnią była w 1992 Włoszka Giovanna Amati w barwach Brabhama.
Słowa uznania wobec Brytyjki padły nawet z ust słynnego w świecie F1 Pata Symondsa. Dyrektor techniczny Williamsa jest bardzo zadowolony z dotychczasowej pracy Susie i liczy na dalszy jej rozwój.
Sama zainteresowana tak skomentowała swój kolejny krok w karierze:
– Jestem wdzięczna zespołowi za wsparcie. Sezon 2014 będzie dla mnie bardzo ważny. Od pierwszych jazd bolidem F1 moje obowiązki stawały się coraz bardziej poważne i wreszcie uda mi się wystąpić podczas sesji treningowej. Bardzo chciałabym wskoczyć kiedyś do kokpitu na cały weekend. To dla mnie wielkie wyzwanie – przyznała Susie.
Susie Wolff w treningach możemy zobaczyć już za 16 dni podczas Grand Prix Australii 14 marca.
Susie Wolff |
![]() |
fot. Wiliams
|
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: