Rozbił cudzego McLarena. Sąd orzekł, że jest niewinny
Zgodnie z polskim prawem, osoby niepoczytalnej nie można pociągnąć do odpowiedzialności karnej.
Sytuacja miała miejsce w maju 2017 roku. 25-letni pracownik komisu w Krapkowicach, Martin G., chciał przejechać się, bez wiedzy właściciela auta, McLarenem Spider o mocy 650 KM. Mężczyzna nie opanował jednak tylu koni mechanicznych, przeleciał przez rondo i uderzył w jadącego z drugiej strony Forda Focusa. Rozbity McLaren zatrzymał się na drzewie. Kierowca nie odniósł poważnych obrażeń, ale strażacy musieli rozcinać karoserię, by wydobyć go z supersamochodu.
Pracownik komisu, który wziął auto bez zgody właściciela, usłyszał zarzut zaboru mienia w celu krótkotrwałego użycia.
Przeczytaj też: Po 10 minutach jazdy rozbił McLarena 650S
Jak poinformowało Radio Opole, w czasie procesu przed Sądem Rejonowym w Strzelcach Opolskich okazało się, że Martin G. pracował w komisie na czarno; nie miał ani umowy, ani określonego zakresu obowiązków. Oprócz tego jest chory na cukrzycę i w momencie popełnienia czynu był w stanie hiperglikemii, który objawia się bólami głowy, problemami ze wzrokiem i koncentracją. Według biegłych lekarzy nielegalny pracownik komisu nie był w stanie świadomie podejmować decyzji. Dlatego sąd postanowił umorzyć postępowanie:
Pan G. w ocenie sądu był osobą niepoczytalną w znaczeniu Kodeksu karnego, miał zniesioną niepoczytalność.
Zgodnie z polskim prawem, osoby niepoczytalnej nie można pociągnąć do odpowiedzialności karnej.
Wyrok jest nieprawomocny.
Przeczytaj też: Już ktoś rozbił swojego McLarena Senna
Najnowsze
- 
                                                
                                                      Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu.
- 
                                                
                                                      Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
- 
                                                
                                                      Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
- 
                                                
                                                      Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
- 
                                                
                                                      Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 
	 
	 
	 
	 
	 
	
Zostaw komentarz: