
Rosja zakazuje eksportu samochodów. Rosyjskie sankcje uderzyły w Grupę Stellantis
Rosja postanowiła rozpocząć walkę z zachodnimi sankcjami... nakładając własne sankcje. Sankcje szybko odniosły skutek. Stellantis zatrzymał import i eksport pojazdów z i do Rosji. To spory cios dla producenta, który jeszcze niedawno deklarował, że nie zawiesi produkcji w Rosji.
Po ataku Rosji na Ukrainę, kraje Zachodu nałożyły na agresora liczne sankcje. Teraz Rosjanie postanowili nałożyć sankcje na 48 krajów, które według Rosji „popełniły nieprzyjazne działania” wobec ich państwa, zakazując eksportu ponad 200 artykułów z ich kraju. Zakaz ma obowiązywać do końca roku.
Rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała, że lista obejmuje między innymi sprzęt techniczny, telekomunikacyjny i medyczny, a także pojazdy, maszyny rolnicze, lokomotywy i wagony kolejowe.
Rosyjskie sankcje szybko odniosły skutek. Stellantis zatrzymał import i eksport pojazdów z i do Rosji. Stellantis ma fabrykę w Kałudze, którą chciał przekształcić w „centrum eksportowe dostarczające silniki i samochody do Europy, Ameryki Łacińskiej i Afryki Północnej”. Z jej linii produkcyjnych zjeżdżały Citroёn Jumpy, Peugeot Expert i Opel Vivaro.
Zatrzymanie importu i eksportu pojazdów z i do Rosji. o spory cios dla producenta, który jeszcze niedawno deklarował, że nie zawiesi produkcji w Rosji.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: