
Przejażdżka nowym BMW M240i w zasięgu kliknięcia. Ma 374 KM i silnik rakietowy!
Latający samochód z napędem rakietowym, którym można grać w piłkę nożną? BMW oferuje światowej społeczności Rocket League niepowtarzalną szansę wirtualnego startu nowym BMW M240i jeszcze przed jego rynkową premierą w emocjonującej grze wideo.
Rocket League stworzona przez amerykańską firmę Psyonix oferuje unikalne połączenie gry futbolowej i pełnej akcji radości z jazdy – dzięki czemu idealnie pasuje do ekstrawertycznego BMW M240i. Samochody, które mogą jeździć, skakać, a nawet latać, wymagają wysokiego poziomu inteligencji w grze, strategicznego myślenia i szybkich reakcji.

BMW Esports jest sponsorem tytularnym „BMW Rocket League Open”, jednego z najważniejszych wydarzeń Rocket League Championship Series (RLCS). W „BMW Freestyle Tournament” zaproszeni uczestnicy będą rywalizować wirtualnymi BMW M240i w trybie knockout. Zwycięzca tego turnieju w ramach „BMW Rocket League Open” otrzyma 10 tysięcy dolarów.. Społeczność gry będzie miała okazję kupić i pobrać wirtualną wersję nowego BMW M240i w wersji „United in Rivalry”, aby wziąć udział w emocjonujących meczach Rocket League.

BMW M240i to topowy model nowego BMW serii 2, który wyróżnia się atletyczną i ekstrawertyczną stylistyką, mocnym silnikiem i wysokiej klasy technologią układu jezdnego. BMW M240i wyposażone jest w 6-cylindrowy rzędowy silnik benzynowy o mocy 374 KM. Silnik rakietowy jest obecnie standardem tylko w wersji wirtualnej, ale w przyszłości… kto wie, co wymyślą inżynierowie z BMW.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: