Prawie 50 pojazdów spłonęło na parkingu! Wszystkiemu winne auto elektryczne?
W pożarze, do którego doszło na ulicy Górczewskiej w Warszawie, spłonęło 46 pojazdów, stojących w parkingu podziemnym, a sama konstrukcja budynku mogła zostać naruszona. Według informacji, jakie pojawiły się w mediach, przyczyną pożaru mogło być elektryczne auto.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z czwartku na piątek. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn w podziemnym garażu wybuchł pożar, który zniszczył lub uszkodził 46 pojazdów. Szczęśliwie nie rozprzestrzenił się on do części mieszkalnej i żaden z lokatorów nie ucierpiał. Nie jest jednak pewne, czy będą mogli oni wrócić do swoich mieszkań, ponieważ ogień naruszył konstrukcję budynku.
Eksplozja dosłownie rozerwała samochód! To nie była bomba, tylko ładujący się elektryk
Trochę światła na sprawę rzuciła Karolina Gałecka ze stołecznego ratusza, która w swojej wypowiedzi dla Radia Kolor zdradziła:
Najprawdopodobniej przyczyną był pojazd elektryczny, samochód lub hulajnoga, która znajdowała się w garażu. Łącznie spłonęło 46 pojazdów.
Potwierdzenia tych słów nie udało się nam znaleźć w żadnych oficjalnych komunikatach, ale scenariusz taki jest bardzo możliwy. Znane jest całe multum przypadków, w których podczas ładowania baterii dochodziło do uszkodzenia jednego z ogniw. Na skutek tego rozgrzewa się ono do bardzo wysokich temperatur i może zacząć się palić, nagrzewając i uszkadzając sąsiadujące ogniwa, rozpoczynając reakcję łańcuchową. Systemy zarządzające ładowaniem potrafią wykrywać i zapobiegać takim sytuacjom, ale zdarza się, że zawodzą.
Auto elektryczne stanęło w płomieniach i podpaliło dwa inne pojazdy!
Paląca się bateria litowo-jonowa powoduje pożar, który niezwykle trudno opanować i który może ponownie wybuchać już po ugaszeniu (zdławienie ognia nie musi oznaczać przerwania procesów chemicznych zachodzących w uszkodzonym akumulatorze). Czasami dochodzi wręcz do wybuchów, przez które tym łatwiej ogniem mogą zająć się sąsiadujące pojazdy lub elementy instalacji budynku.
W teorii pożar może wywołać także samochód hybrydowy plug-in, który korzysta przecież z takiego samego rodzaju baterii i systemu ładowania. Różnica leży jedynie w wielkości baterii, która choć ma kilkukrotnie mniejszą pojemność, również może sprawić, że całe auto spłonie. Odrzucilibyśmy za to sugestię, że mogła to być elektryczna hulajnoga. Mają one zbyt małe baterie, a ponadto hulajnoga, w przeciwieństwie do samochodu, nie składa się z całego mnóstwa łatwopalnych elementów.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Dobre