Jak policyjny dron mierzy prędkość? Odpowiedź cię zdziwi
Policyjny dron to narzędzie coraz częściej wykorzystywane przez patrole na polskich drogach, wyjaśniamy co wykrywa i kto ma uprawnienia do korzystania z niego.
Policja coraz intensywniej wykorzystuje nowoczesne środki i technologie, by temperować zapędy niektórych kierowców. Coraz częściej zespoły patroli wykorzystują w swoich działaniach drony. W internecie od razu pojawiło się mnóstwo mitów na temat tych urządzeń. Na przykład w kwestii pomiaru prędkości przez policyjny dron. Niektórzy powątpiewają też w legalność wykorzystania dronów przez policjantów. Wyjaśniamy, do czego tak naprawdę Policja wykorzystuje tego typu sprzęt.
Policyjny dron, czy policjanci mają prawo go używać?
Odpowiedź brzmi: tak. Uprawnienia do korzystania z tego typu sprzętu daje policjantom Ustawa o Policji oraz dodatkowo zakres wykorzystania dronów reguluje Zarządzenie nr 63 Komendanta Głównego Policji z dnia 7 października 2019 r. w sprawie szczegółowych zasad użytkowania bezzałogowych statków powietrznych w Policji. Zgodnie z nim policyjni operatorzy dronów są odpowiednio przeszkoleni i mają odpowiednie uprawnienia, każdy operator legitymuje się aktualnym świadectwem kwalifikacji operatora BSP (Bezzałogowy Statek Powietrzny) wydawanym przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego i jest wpisany do ewidencji operatorów prowadzonej przez krajowego koordynatora do spraw bezzałogowych statków powietrznych.
To nie jest tak, że ot każdy funkcjonariusz puści sobie drona w powietrze i już łapie kierowców. Jednak jeżeli już funkcjonariusze wykorzystują drona w jakiejś akcji kontrolnej w konkretnym rejonie, to możemy być pewni, że w zespole funkcjonariuszy znajduje się wykwalifikowany operator. Podważanie kompetencji operatora podczas spotkania z policją, co czasem można spotkać jako „poradę” w internetowych dyskusjach, nie ma sensu. Prawne usankcjonowanie użycia dronów przez służby mundurowe oznacza, że materiał dowodowy zebrany za pomocą tych urządzeń jest jak najbardziej legalny i prawidłowo uzyskany.
Policyjny dron – jak mierzy prędkość?
Tutaj dochodzimy do popularnego internetowego mitu, otóż wielu kierowców uważa, że policyjny dron może być wykorzystywany do analizy wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości. Czas to wyjaśnić: nie może. Drony nie służą do pomiaru prędkości! Urządzenia rejestrujące zainstalowane na pokładzie takich bezzałogowców mają za zadanie jedynie rejestrację obrazu, a nie przeprowadzenie jakichkolwiek innych pomiarów, zatem nie tylko nie mierzą one prędkości, ale też nie mierzą np. spalin i nie robią niczego innego poza rejestracją obrazu. Policyjne drony są wyposażone w kamerę ze stabilizowaną głowicą optoelektroniczną z zoomem optycznym i cyfrowym. Tylko tyle i aż tyle.
Policyjny dron – jakie wykroczenia „wyłapie”?
Mimo braku homologowanych urządzeń mierzących prędkość na pokładach policyjnych dronów wcale nie znaczy to, że zakres wykroczeń, jakie można udowodnić za pomocą drona, jest mały. Drony pozwalają policjantom na dokładne rejestrowanie zachowań uczestników ruchu drogowego, a tym samym pozwalają zaobserwować bardzo szeroki zakres wykroczeń, m.in.: wyprzedzanie na skrzyżowaniu, wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym (np. „na podwójnej ciągłej”), wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, niedostosowanie się kierujących do sygnalizacji świetlnej itp.
Dron w użyciu? W patrolu są co najmniej dwa zespoły
Na koniec warto jeszcze wyjaśnić, że operatorzy dronów, choć są pracownikami policji, niekoniecznie muszą być funkcjonariuszami w pełnym znaczeniu tego słowa. Operator nie jest osobą, która później zatrzymuje kierowcę popełniającego wykroczenia. Tym zajmuje się oddelegowany w dane miejsce patrol policji z wydziału ruchu drogowego i to policjanci z tego patrolu, na podstawie informacji przesyłanych im przez operatorów dronów zatrzymują konkretnych kierowców i zapraszają ich na, często kosztowny, filmowy pokaz.
Skąd ten mit z pomiarem prędkości? Policyjny dron nie mierzy, ale widzi
Warto w tym miejscu jeszcze dodać, skąd mógł się wziąć ów mit, że „drony mierzą prędkość”. Policyjni operatorzy dronów niekiedy przystępują do akcji wspólnie z funkcjonariuszami grupy SPEED. Tego typu akcja była np. przeprowadzana niedawno nad autostradą A2. Dron w takich przypadkach pozwala ujawnić np. przypadki wyprzedzania uczestników ruchu przez pojazdy ciężarowe w miejscu obowiązywania zakazu wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe, ale operator drona może również zgłosić kierowcę podejrzanego o rażące przekroczenie prędkości (to naprawdę widać). Oczywiście dron nie mierzy prędkości, ale wówczas w pościg za spieszącym się kierowcą wysyłany jest oznakowany lub (częściej) nieoznakowany patrol SPEED i to on finalnie dokonuje pomiaru prędkości auta. Przypominamy, że idealny sposobem na uniknięcie „spotkania z policyjnym dronem” jest jazda zgodna z przepisami. To naprawdę nie jest trudne.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: