Polacy na autostradach, czyli seria kompromitacji autorów nagrań
Wielu kierowców nadal powtarza, że Polacy nie potrafią jeździć po drogach szybkiego ruchu. Jest w tym trochę prawdy. Lecz gdybyśmy jako próbę reprezentatywną wzięli poniższą kompilację, okazałoby się, że ponad połowa bolejących nad niezgodną z przepisami jazdę… sama o przepisach nie ma pojęcia.
Przekraczanie prędkości oraz nieutrzymywanie bezpiecznego dystansu, to najbardziej typowe wykroczenia na polskich autostradach. Do tego trzeba dodać także te mniej typowe, jak wyprzedzanie innych pojazdów poboczem, albo złośliwe hamowanie. Takie przypadki także znajdziecie w tej kompilacji, ale stanowią one zdecydowaną mniejszość.
Tego jeszcze nie było – ekspert ruchu drogowego broni szeryfa!
Tym co niepokoi, jest duża liczba sytuacji, w których auto z kamerą uparcie jedzie lewym pasem. Ich kierowcy pieklą się potem i wrzucają do sieci nagrania z takich sytuacji z podpisem „glonojad”, sami nie rozumiejąc, że ignorują przepis nakazujący im ustąpienie szybciej jadącemu kierowcy. Tłumaczą się zwykle, że co prawda wyprzedzili już jeden pojazd, ale zaraz zaczną wyprzedzać kolejny i mają prawo zakończyć manewr. To prawda, ale wielu z nich ma sporo miejsca do kolejnego pojazdu na prawym pasie i swobodnie mogłaby ustąpić szybszemu. Uważają prawo do zakończenia wyprzedzania we własnym tempie za prawo do blokowania lewego pasa, aż na horyzoncie nie będzie innych pojazdów.
Mistrz lewego pasa znalazł sposób na to, żeby nikt go nie poganiał. Ma powód do dumy?
Takie zachowanie prowokuje innych kierowców, do niebezpiecznego zbliżania się, co jest powszechnie przyjętym w Polsce znakiem, że chcemy jechać szybciej. Wiele osób widząc za sobą auto trzymające bezpieczną odległość w ogóle nie poczuwa się w obowiązku do zjechania na prawo. Innym skutkiem przywiązania do lewej części drogi, jest wyprzedzanie prawym pasem. Szczerze mówiąc ręce nam opadły, widząc jedną za drugą sytuację, w której lewym pasem jedzie sznur samochodów (wszyscy już przygotowali się do wyprzedzenia ciężarówki w oddali), więc są wyprzedzane przez szybszych kierowców prawym. I co robili wtedy autorzy nagrań? Szybko wciskali odpowiedni przycisk, żeby kamera nie nadpisała tego wideo. Czyli uważali, że złapali piratów drogowych na gorącym uczynku. A dowiedli tylko własnej ignorancji.
Wyprzedzanie z prawej strony lub prawym pasem a przepisy ruchu drogowego
Przypomnijmy więc na koniec kilka faktów. W Polsce można wyprzedzać prawym pasem, także na drogach szybkiego ruchu (wyjątki w których nie jest to dozwolone znajdziecie w obszernym tekście na ten temat – link powyżej). Lewy pas służy do wyprzedzania wolniejszych pojazdów, a nie do doganiania ich. To że jedziesz z maksymalną dopuszczalną prędkością, nie oznacza, że możesz blokować szybciej poruszającego się kierowcę. Jeśli łamie przepisy, to od karania go jest policja. Blokując go, sam łamiesz przepisy. I wreszcie pamiętajmy o bardzo ważnej, choć niepisanej zasadzie – droga to nie miejsce na rywalizację, pouczanie kogokolwiek ani reperowanie własnej dumy. Tylko rozwagą, zrozumieniem innych kierowców oraz uprzejmością wobec nich sprawimy, że nasze drogi będą bezpieczniejsze.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: