Po co ostrzec kierowcę i zapobiec nieszczęściu, kiedy można za nim jechać i mieć ubaw nagrywając go
Nie każdy ma w sobie odruchy altruistyczne i zawsze rzuca się natychmiast pomóc obcej osobie. Ale każdy, widząc poważne zagrożenie, odruchowo ostrzega drugą osobę. Cóż… prawie każdy.
Kierowca samochodu z kamerą oraz jego pasażerka mają wyjątkowy ubaw. Zauważyli kierowcę ciężarówki wyposażonej w ramię, które kierujący zapomniał złożyć. Podążają za nim, ale „się nie trzymaj blisko” – upomina kierowcę pasażerka. Przecież chcą zobaczyć co zniszczy nieświadomy niczego kierowca, ale nie zamierzają tym czymś oberwać.
Wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zginął na miejscu
Jadą więc za ciężarówką i śmieją się w najlepsze, że kierujący ciężarówką bez wątpienia nie ma pojęcia, jak poważny błąd popełnił. Wreszcie dopinają swego – ciężarówka wjeżdża pod wiadukt kolejowy i mocno uderza w niego ramieniem.
Kierowca Seicento rozjechałby pieszego na pasach!
Mamy nadzieję, że autorzy nagrania są z siebie dumni. Mogli zapobiec nieszczęściu, ale woleli poczekać na nie i sobie je nagrać. Najgorsze jest to, że policja nie zamierza w żaden sposób karać ich za doprowadzenie do tego zdarzenia poprzez zaniechanie. PKP ocenia uszkodzenia i będzie decydować, czy pociągi mogą tędy nadal bezpiecznie jeździć.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: