Ewa Kania

Pijany kierowca zaparkował samochód i zagadał do policjanta. Zgadnijcie, co było dalej

Jak bardzo bezmyślnym trzeba być, żeby wsiadać za kierownicę samochodu, będąc kompletnie pijanym? Ten mężczyzna na szczęście poszedł o krok dalej i sam podłożył się policji.

Na terenie gminy Nowa Wieś Lęborska (woj. pomorskie), pod jeden ze sklepów podjechał kierowca Seata. Zaparkował, wysiadł, a następnie podszedł do przypadkowego mężczyzny i zagaił rozmowę.

Pijany dachował, więc ukrył się w pudle na strychu

Policja nie podała, co było tematem pogawędki, ale podała za to, że owym przypadkowym przechodniem był nieumundurowany policjant z „kryminalnej”, który na dodatek właśnie był na służbie. Zaś od rozmownego kierowcy czuć było mocną woń alkoholu.

Kompletnie pijany wjechał tirem do rowu. Wpadł, gdy sam zadzwonił po pomoc

Wezwani na miejsce policjanci drogówki poddali „towarzyskiego” mężczyznę badaniu alkomatem. Okazało się, że 38-letni mieszkaniec gminy Nowa Wieś Lęborska miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Dalsza kontrola wykazała ponadto, że ciąży na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Pijany 69-latak uciekał przed policją i staranował radiowóz!

38-latek usłyszy wkrótce zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i wbrew sądowemu zakazowi. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze